Franck Ribery, Francuz z Bayernu Monachium jest na liście życzeń Manchesteru United, Realu Madryt i FC Barcelony. Wątpliwe jednak by zmienił klubowe barwy w tym roku. Bawarczycy wycenili go na 90 milionów funtów, a jego kontrakt obowiązuje do 2011 roku. Dla porównania odbudowujący drużynę Realu Madryt, prezes Florentino Perez wyłożył na Cristiano Ronaldo 80 mln funtów.

Manchester wzbogacił się na transferze Portugalczyka, ale to Real jest bliżej kupna Ribery'ego. - Rozmawiam z Franckiem. To wspaniały piłkarz i jego miejsce jest w Realu - powiedział doradca Pereza Zinedine Zidane, były piłkarz, który świętował sukcesy z madryckim klubem i reprezentacją Francji.

- Gra w tym zespole to życiowa szanse, której, jak dla mnie, się nie odrzuca. To wspaniała okazja dla Ribery'ego - przekonuje Zidane. Mistrz świata z 1998 roku uspokaja również wszystkich, których martwi rozrzutność prezesa. - Sprowadzanie do jednego klubu najlepszych piłkarzy świata musi kosztować - stwierdził Francuz.