Inter długo odrzucał oferty klubów, które chciały kupić Ibrahimovicia. Real proponował nawet 70 milionów euro, ale w Mediolanie nikt nie chciał słyszeć o odejściu gracza, którego umiejętnościami zachwycali się wszyscy, a najbardziej on sam. [wyimek]Ibrahimović jest genialnym piłkarzem, ale jego arogancja na pewno nie spodoba się trenerowi Barcelony Josepowi Guardioli [/wyimek]
W Interze zarabiał 12 milionów euro rocznie, był najlepiej opłacanym piłkarzem świata, mimo że zwykle zawodził w najważniejszych meczach, a zachowaniem dawał pożywkę tanim gazetom. Budował wizerunek najlepszego piłkarza na świecie, przyznawał, że lepszy od niego był tylko Marco van Basten.
[srodtytul]Syn Beenhakkera [/srodtytul]
Ibrahimović od zawsze sam stawiał się w centrum świata i wymagał specjalnego traktowania. Historia jego kłótni z trenerami i kolegami z drużyny jest prawie tak długa jak historia jego pięknych goli.
Barcelona za Szweda zaproponowała Interowi 40 milionów euro oraz odstąpienie Aleksandra Hleba i Samuela Eto’o. Trener zespołu z Katalonii Josep Guardiola, który nie radził sobie z trudnym charakterem Eto’o, nie wiedzieć czemu, liczy na to, że ujarzmi Ibrahimovicia.