Reklama
Rozwiń

Orest Lenczyk: Worek na plecy i w drogę

W ostatnim meczu strzelili dwie bramki. Jak się strzela dwie, to się zwykle mecz wygrywa. Ale Cracovia straciła sześć

Publikacja: 12.08.2009 21:00

Orest Lenczyk: Worek na plecy i w drogę

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

[b]"Rz": Został pan właśnie trenerem Cracovii, zastępując Artura Płatka. Przejmuje pan drużynę w chwili, gdy jest, obok Zagłębia Lubin, najgorsza w lidze. Rozumiem, że... [/b]

[b]Orest Lenczyk: [/b] ...nic pan nie rozumie, bo i ja na razie niewiele rozumiem. Dostałem propozycję we wtorek, rozmawiałem z profesorem Januszem Filipiakiem sześć godzin, przerobiliśmy temat gruntownie, i po tym co usłyszałem zdecydowałem się zostać w Krakowie. Teraz już nie tylko jako mieszkaniec tego pięknego miasta, ale i trener. A już w środę miałem pierwsze spotkanie z piłkarzami i trening.

[b]I teraz czekają pana strome schody: w najbliższej kolejce Legia na wyjeździe, potem Lech, potem Korona. [/b]

No pewnie, można z tego, co się stało, zrobić piękny scenariusz: wkrótce mecz z Legią, Lechem, Lenczyk zgłupiał. Ale co ja mogę powiedzieć? Taki to zawód, że trzeba brać na plecy worek, który się dostało.

[b]Jaki jest pana pomysł na Cracovię? [/b]

Nie mam jeszcze pomysłu.

[b]A jaki jest największy problem tej drużyny? [/b]

W ostatnim meczu strzeliła dwie bramki. Jak się strzela dwie, to się zwykle mecz wygrywa. Ale Cracovia straciła sześć. Co tu dodawać.

[b]W pierwszej kolejce Cracovia też przegrała, ale nie grała ze Śląskiem źle. [/b]

Jako trener nie mogę tak powiedzieć. Nawet po wygranych meczach są jakieś uwagi, a co dopiero po porażce. Jestem przekonany, że w Cracovii nie może być dalej tak, jak jest teraz.

[b]Cracovia jest specyficznym klubem. Pan mówił wiele razy, że może być w klubie tylko wszystkim, albo niczym, że decydujące słowo musi zawsze należeć do pana. [/b]

Tak, mówiłem. Ale nigdy nie byłem w drużynie należącej do profesora Filipiaka. Wiem tyle: pan profesor zdecydował się na zmiany i chce, żebym ja robił je razem z nim.

[b]Profesor postawił przed panem konkretny cel? [/b]

Cel jest zawsze ten sam: to są rozgrywki o mistrzostwo Polski.

[b]Jest pan trenerem bezkompromisowym i zaczynającym zwykle pracę od zrobienia porządków. Jeśli trzeba - od usunięcia tych, którzy psują atmosferę. A szatnia Cracovii ma opinię trudnej dla trenerów. [/b]

Nie będę się na ten temat wypowiadał, potrzebuję czasu. Pan mówi to, co przeczytał lub usłyszał...

[b]...i to, co mówili o Cracovii jej poprzedni trenerzy. [/b]

Nie pchałem się wcześniej tak blisko tej drużyny, żeby mieć opinię na ten temat. Będę się przypatrywał, rozmawiał z panem profesorem, jeśli będzie coś nie tak. Ale już widzę, że wiele problemów było wyolbrzymionych.

[b]Na początku października Cracovia gra z Zagłębiem, czyli klubem który pan wprowadził do ekstraklasy, ale potem z nim rozstał, bo negocjacje na temat przedłużenia kontraktu się nie udały. Przed takimi spotkaniami czuje pan dodatkową motywację? Bo będą kolejne: z Wisłą, Bełchatowem, klubami które nie potrafiły się z panem ładnie rozstać. [/b]

Media są od szukania sensacji, rozumiem to, ale ja o takich sprawach teraz w ogóle nie myślę. Nie mam tyle luzu, żeby sobie myśleć, co będzie jak się spotkam z tą czy inną drużyną. Prowadziłem ich już tyle, że co drugi byłby z podtekstami.

[b]Wiślacka część Krakowa daruje panu przejście na drugą stronę Błoni?[/b]

Chodzi o to, czy mnie nie ukamienują? Będę się starał zawsze trzymać samochód w garażu. Nie powinno być problemu, Kraków jest miastem z tramwajami.

[b]"Rz": Został pan właśnie trenerem Cracovii, zastępując Artura Płatka. Przejmuje pan drużynę w chwili, gdy jest, obok Zagłębia Lubin, najgorsza w lidze. Rozumiem, że... [/b]

[b]Orest Lenczyk: [/b] ...nic pan nie rozumie, bo i ja na razie niewiele rozumiem. Dostałem propozycję we wtorek, rozmawiałem z profesorem Januszem Filipiakiem sześć godzin, przerobiliśmy temat gruntownie, i po tym co usłyszałem zdecydowałem się zostać w Krakowie. Teraz już nie tylko jako mieszkaniec tego pięknego miasta, ale i trener. A już w środę miałem pierwsze spotkanie z piłkarzami i trening.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Piłka nożna
Cezary Kulesza nadal prezesem PZPN. Mądry król i źli dworzanie
Piłka nożna
Cezary Kulesza będzie dalej rządził polską piłką, ale traci zaufanych ludzi. Selekcjoner do połowy lipca
Piłka nożna
Cezary Kulesza pozostanie prezesem PZPN. Delegaci wybrali jedynego kandydata
Piłka nożna
Prywatny odrzutowiec i kilkunastoosobowa służba. Jak Cristiano Ronaldo stał się multimiliarderem
Piłka nożna
Futsalowy węzeł gordyjski. UEFA rozcina go Słowenią