Damien Perquis to rówieśnik Obraniaka, rocznik 1984. Sochaux kupiło go za milion euro z Saint-Etienne. Rozegrał trzy mecze w reprezentacji Francji do lat 21, ale chce grać dla Polski. Jego babcia jest Polką, złożył już w konsulacie część dokumentów.
– Nie obchodzi mnie, że ludzie uznają, iż chcę być Polakiem, bo nie mam szans na grę dla Francji. Myślę o Polsce od kilku lat, a Ludovic pokazał, że marzenia się spełniają – powiedział AFP.
– Sprawa Perquisa jest zaawansowana. Dla nas numerem jeden jest jednak Laurent Koscielny z Lorient. Paszport dla niego to raczej formalność, bo żyją jeszcze jego babcia i dziadek , którzy urodzili się w Polsce – tłumaczy Maciej Chorążyk z PZPN.
Koscielny ma 24 lata, Timothee Kolodziejczak – dopiero 18. Grał w Lens, teraz wypożyczył go Lyon. Rozegrał 18 meczów w młodzieżowych drużynach Francji. Szanse, by wybrał Polskę są mniejsze niż w przypadku Perquisa i Koscielnego.
– Wkrótce w reprezentacji może grać więcej piłkarzy, którzy wychowali się poza krajem. Nie wolno jednak wywierać na nich presji, muszą sami chcieć być Polakami – mówi “Rz” Leo Beenhakker.