Ruch górą

Wisła przyjechała do Chorzowa bez kontuzjowanego Pawła Brożka. Może dzięki temu Ruch Chorzów pokonał Wisłę Kraków 2:0 (2:0)

Publikacja: 15.08.2010 22:53

Wisła przyjechała do Chorzowa bez kontuzjowanego Pawła Brożka. W podstawowym zestawieniu gości znalazł się za to debiutujący napastnik, 21-letni Argentyńczyk Andres Rios. Trener chorzowian Waldemar Fornalik zapowiadał przed meczem grę odważną, licząc na błędy rywali w defensywie. I w tej ostatniej kwestii się nie pomylił.

Co prawda pierwszy kwadrans spotkania należał do krakowian, to żadnego zagrożenia pod bramką gospodarzy nie stworzyli. Za to w dziwnych okolicznościach stracili gola. Marcin Malinowski z rzutu rożnego dośrodkował bardzo wysoko, a Krzysztof Nykiel przelobował uderzeniem głową Mariusza Pawełka. Chorzowianie poszli za ciosem i w 31. minucie było 2:0. Gabor Straka w szkolny sposób ograł krakowskich obrońców i nie dał szans bramkarzowi. Nie mieli więc czego żałować kibice Wisły, którzy w związku z karą po ostatnich derbach Krakowa nie mogli w niedzielę zasiąść na trybunach.

Po przerwie wiślacy się spieszyli, ruszyli do przodu i po ośmiu minutach mogli zdobyć gola. Andres Rios był sam na sam z chorzowskim bramkarzem, który odbił lekko piłkę, a przed linią bramkową wybił ją Marcin Malinowski. Gospodarze szukali szansy na podwyższenie prowadzenia w kontratakach. W efekcie kibice obejrzeli wiele szybkich akcji pod obiema bramkami. W miarę upływu czasu piłka coraz rzadziej opuszczała połowę Ruchu. Świetną, a zarazem ostatnią okazję do zmiany wyniku miał w 78. minucie Maciej Żurawski, nie zdołał jednak głową pokonać chorzowskiego bramkarza. Gospodarze utrzymali korzystany wynik.

[ramka][b]Powiedzieli po meczu:[/b]

[b]Trener Wisły Tomasz Kulawik:[/b] "Do straty pierwszej bramki staraliśmy się grać piłką. Niestety, prezent, jaki sprawiliśmy gospodarzom, spowodował stratę bramki, a później moi zawodnicy nie uwierzyli, że mogą straty odrobić. Andres Rios jak na swój pierwszy mecz zagrał poprawnie i to może być nasze duże wzmocnienie".

[b]Trener Ruchu Waldemar Fornalik:[/b] "To zwycięstwo było bardzo potrzebne drużynie, bo ostatnio pod naszym adresem padło sporo gorzkich słów. Dziś potwierdziliśmy, że w tym składzie osobowym jesteśmy w stanie powalczyć z najlepszymi. Zakładaliśmy nieustępliwą walkę od pierwszej do ostatniej minuty i to zadanie zostało zrealizowane".[/ramka]

[ramka][b]Bramki:[/b] 1:0 Krzysztof Nykiel (21-głową), 2:0 Gabor Straka (31).

[b]Żółta kartka[/b] - Ruch Chorzów: Rafał Grodzicki. Wisła Kraków: Dragan Paljić.

[b]Sędzia:[/b] Michał Mularczyk (Skierniwice). Widzów 6˙000.

[b]Ruch Chorzów:[/b] Krzysztof Pilarz - Krzysztof Nykiel, Rafał Grodzicki, Maciej Sadlok, Grzegorz Bronowicki - Wojciech Grzyb, Marcin Malinowski, Gabor Straka, Michał Pulkowski (74. Paweł Lisowski), Marcin Zając (91. Arkadiusz Piech) - Sebastian Olszar (78. Łukasz Janoszka).

[b]Wisła Kraków:[/b] Mariusz Pawełek - Erik Cikos (78. Wojciech Łobodziński), Mateusz Kowalski, Cleber , Junior Diaz - Andraz Kirm (62. Rafał Boguski), Radosław Sobolewski, Kamil Rado (46. Dragan Paljić), Patryk Małecki - Andres Lorenzo Rios, Maciej Żurawski. [/ramka]

Wisła przyjechała do Chorzowa bez kontuzjowanego Pawła Brożka. W podstawowym zestawieniu gości znalazł się za to debiutujący napastnik, 21-letni Argentyńczyk Andres Rios. Trener chorzowian Waldemar Fornalik zapowiadał przed meczem grę odważną, licząc na błędy rywali w defensywie. I w tej ostatniej kwestii się nie pomylił.

Co prawda pierwszy kwadrans spotkania należał do krakowian, to żadnego zagrożenia pod bramką gospodarzy nie stworzyli. Za to w dziwnych okolicznościach stracili gola. Marcin Malinowski z rzutu rożnego dośrodkował bardzo wysoko, a Krzysztof Nykiel przelobował uderzeniem głową Mariusza Pawełka. Chorzowianie poszli za ciosem i w 31. minucie było 2:0. Gabor Straka w szkolny sposób ograł krakowskich obrońców i nie dał szans bramkarzowi. Nie mieli więc czego żałować kibice Wisły, którzy w związku z karą po ostatnich derbach Krakowa nie mogli w niedzielę zasiąść na trybunach.

Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Trybuny na razie świecą pustkami
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21
Piłka nożna
Gareth Southgate też chętny. Zagraniczni trenerzy wysyłają CV do PZPN
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Piłka nożna
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Do PZPN zgłosił się nawet Miroslav Klose