W innym ciekawym meczu pierwszej kolejki Borussia podejmuje w niedzielę Bayer Leverkusen z Michaelem Ballackiem, wracającym na niemieckie boiska po czterech latach spędzonych w Chelsea.
Z polskiej kolonii w Dortmundzie zobaczymy w podstawowym składzie chyba tylko Łukasza Piszczka. Jakub Błaszczykowski w czwartkowym spotkaniu Ligi Europejskiej z Karabachem Agdam (4:0) doznał urazu kręgosłupa, a Robert Lewandowski przegrywa rywalizację o miejsce w składzie z Lucasem Barriosem.
Jak zwykle w Dortmundzie nie zabraknie głośnego dopingu. Drugi raz z rzędu (czwarty w ogóle) Borussia sprzedała ponad 50 tys. karnetów. – Ta liczba pokazuje, jak bardzo ludzie identyfikują się z zespołem i jak mocno wierzą w tych młodych piłkarzy – mówi menedżer klubu Hans-Joachim Watzke.
42 tys. karnetów rozeszło się już w Gelsenkirchen, ale Veltins Arena wypełni się dopiero za tydzień. W sobotę Schalke z nową gwiazdą Raulem jedzie do Hamburga. Ciekawe, jak HSV poradzi sobie bez obrońcy reprezentacji Niemiec Jerome’a Boatenga, który latem przeniósł się do Manchesteru City. Podobne pytania zadają sobie kibice Werderu i Stuttgartu. Pierwszych opuścił Mesut Oezil, drugich Sami Khedira. Brązowych medalistów mundialu skusiły pieniądze Realu Madryt.
W Anglii tempa nie zwalnia Chelsea. W czterech ostatnich meczach ligowych strzeliła 23 bramki. Wigan, które ośmieszyła na koniec ubiegłego sezonu (8:0), powinna zdobyć kilka kolejnych. – Rok temu zaczęliśmy od sześciu zwycięstw. To był klucz do mistrzostwa. Chcemy to powtórzyć – zapowiada Carlo Ancelotti, któremu nie udało się sprowadzić z Brazylii nastolatka Neymara. Utalentowany napastnik podpisał nową pięcioletnią umowę z Santosem.