Reklama
Rozwiń

Dziś o 20. mecz Legii z Lechem

Dziś o godz. 20 Legia gra z Lechem – o trenera, swoje kontrakty i spokój

Publikacja: 24.09.2010 02:03

Legia pięknie wyglądała tylko podczas prezentacji przed sezonem. Zwycięstwo z Lechem może pomóc odku

Legia pięknie wyglądała tylko podczas prezentacji przed sezonem. Zwycięstwo z Lechem może pomóc odkupić grzechy

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Legia i Lech razem wywalczyły tylko jeden punkt więcej niż pierwsza w tabeli Jagiellonia. Lech ma tylko dwa punkty przewagi nad dzisiejszym rywalem i jeden zaległy mecz. O wielkim kryzysie mówi się jednak tylko w przypadku klubu z Warszawy. Ten z Poznania wszystkie słabości przykrywa pudrem ze znaczkiem Ligi Europejskiej.

Dlatego to Legia będzie dzisiaj musiała coś udowadniać, nie Lech. Trener Maciej Skorża w środę spotkał się z Mariuszem Walterem – przewodniczącym rady nadzorczej klubu i wątpliwe, że było to miłe spotkanie. Oficjalnie trener ma pełne poparcie, jednak jeśli drużyna przegra z Lechem, to jak mówi Skorża – i on, i piłkarze dojdą do ściany. Zawodnicy nie będą grać jednak tylko dla trenera. Kolejna strata punktów może rozpocząć całą pielgrzymkę na dywanik u prezesa, bo trudno spodziewać się, by Legia dalej płaciła tak dużo za walkę o utrzymanie. Do odpowiedzialności pociągnięci zostaną też ci, którzy decydowali o transferach – na ławce rezerwowych siadają ostatnio piłkarze warci 6 mln złotych.

Wczoraj Maciej Skorża nie chciał mówić o dodatkowej karze za pijaństwo podczas zgrupowania kadry dla odesłanego wcześniej przez Legię do drużyny Młodej Ekstraklasy Macieja Iwańskiego. Tłumaczył, że piłkarz i tak jest już na dużym zakręcie. Kryzys młodych trenerów Skorża skomentował zapewnieniem, że przynajmniej dwóch z trójki: Skorża, Tarasiewicz, Ulatowski za rok znowu będzie na szczycie.

Wczoraj na konferencji był też kapitan Ivica Vrdoljak i z pomocą tłumacza przekonywał, że wie, czym w Polsce są mecze Legii z Lechem. – Chcemy pokazać, że okres gorszej gry mamy za sobą – mówił. Skorża dodawał, że widzi poprawę w porównaniu z meczem z Ruchem Chorzów, po którym nastąpiła czystka w drużynie. – W ostatniej kolejce przegraliśmy z Zagłębiem tylko przez brak szczęścia. Nie jest tak, że nie mamy żadnych argumentów przeciwko Lechowi. Nie spodziewam się pięknego widowiska, dla mnie drużyna z Poznania nadal jest numerem jeden w wyścigu o mistrzostwo Polski, chociaż tabela na to nie wskazuje – mówił.

– Dobrze, że w Warszawie wreszcie zagramy przy pełnym stadionie i dopingujących kibicach. Przeżyliśmy fajny mecz w Turynie, liczę, że podobnie będzie z Legią – mówi trener Jacek Zieliński, który nie będzie mógł dziś siedzieć na ławce rezerwowych Lecha. Wczoraj Komisja Ligi zdyskwalifikowała go na dwa mecze i ukarała 6 tysiącami grzywny za dyskusję z sędzią w przerwie meczu ze Śląskiem we Wrocławiu. Od początku sezonu Zieliński za swoje nerwy wpłacił do kasy ligi już blisko 10 tysięcy złotych.

W Lechu nie zagra Tomasz Bandrowski. Wyleczyli się już natomiast Jasmin Burić, Grzegorz Wojtkowiak, Seweryn Gancarczyk, Jacek Kiełb i Bartosz Bosacki.

Zagra też Sławomir Peszko, wobec którego Lech nie wyciągnął na razie żadnych konsekwencji za zachowanie podczas zgrupowania kadry.

[ramka]7. kolejka

Piątek: • Korona Kielce – Śląsk Wrocław (17.45, transmisja Orange Sport)

• Legia Warszawa – Lech Poznań

(20, Canal+ Sport).

Sobota: • Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze (14.45, Orange Sport) • Polonia Warszawa – Polonia Bytom (17, Orange Sport) • Cracovia – Arka Gdynia (18.15, Canal+ Sport) • Ruch Chorzów – Widzew Łódź (19.15, Orange Sport).

Niedziela: • GKS Bełchatów – Wisła Kraków (17, Canal+ Sport) • Jagiellonia Białystok – Zagłębie Lubin (17.15,

Orange Sport). [/ramka]

Piłka nożna
Cezary Kulesza nadal prezesem PZPN. Mądry król i źli dworzanie
Piłka nożna
Cezary Kulesza będzie dalej rządził polską piłką, ale traci zaufanych ludzi. Selekcjoner do połowy lipca
Piłka nożna
Cezary Kulesza pozostanie prezesem PZPN. Delegaci wybrali jedynego kandydata
Piłka nożna
Prywatny odrzutowiec i kilkunastoosobowa służba. Jak Cristiano Ronaldo stał się multimiliarderem
Piłka nożna
Futsalowy węzeł gordyjski. UEFA rozcina go Słowenią