Euro 2012, Serbia - Włochy, mecz odwołany

Chuligani z Serbii nie pozwolili swojej drużynie na rozegranie meczu z Włochami w Genui. Przyjechało ich 2 tysiące

Aktualizacja: 13.10.2010 09:02 Publikacja: 13.10.2010 04:48

Serbowie palą albańską flagę

Serbowie palą albańską flagę

Foto: AFP

Już przed meczem atakowali włoskich policjantów i zwykłych przechodniów. Ale głównym celem była ich własna reprezentacja, bo przegrała w piątek w Belgradzie z Estonią 1:3.

Po perfekcyjnie zorganizowanej zasadzce chuligani wdarli się do autokaru z piłkarzami i wrzucili do środka kilka petard. Najbardziej poszkodowany został Vladimir Stojković, uznany za głównego sprawcę katastrofy w Belgradzie. W efekcie bramkarz został przewieziony do szpitala.

Serbscy fani tuż po zajęciu miejsc na trybunach przystąpili do zrywania siatki zabezpieczającej przed petardami i racami. Zaraz potem obrzucili nimi Włochów w sąsiednich sektorach. Kilka rac wylądowało na boisku. Rozbili również szyby między sektorami.

Wszystko to działo się przy absolutnej bierności włoskiej policji. Serbscy piłkarze pod wodzą kapitana Dejana Stankovica podbiegli do sektora swoich fanów, starając się ich uspokoić. Bez skutku.

Z powodu tych ekscesów odgrywanie hymnów rozpoczęło się z półgodzinnym opóźnieniem, ale wszystko utonęło w gwizdach.

Włoscy fani skandowali pod adresem serbskich kibiców: „Imbecyle” i „Cyganie”. Sam mecz trwał niecałych 6 minut. Dwie race rzucone przez Serbów wylądowały w pobliżu włoskiego bramkarza Emiliano Viviano i sędzia przerwał grę. Po naradach i targach trwających kolejnych 20 minut podjęto decyzję o odwołaniu meczu.

Można się domyślać, że wszystko było dziełem serbskich nacjonalistów, bo na trybunach pojawiły się transparenty z napisem po włosku: „Kosowo jest sercem Serbii”. Spalono również albańską flagę.

Trudno pojąć, w jaki sposób chuligani dostali bilety na mecz, przekazane serbskiej federacji piłkarskiej. Jeszcze trudniej zrozumieć, jak udało im się wejść na stadion z petardami, racami i nożycami do cięcia drutu. Wszystko wskazuje, że serbscy fanatycy przyjechali do Genui z zamiarem niedopuszczenia do rozegrania meczu.

UEFA, co jest niemal pewne, przyzna Włochom zwycięstwo 3:0. Będzie też kara finansowa.

[i]Piotr Kowalczuk z Rzymu[/i]

Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Trybuny na razie świecą pustkami
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21
Piłka nożna
Gareth Southgate też chętny. Zagraniczni trenerzy wysyłają CV do PZPN
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Piłka nożna
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Do PZPN zgłosił się nawet Miroslav Klose