Bramki Lewandowskiego i Błaszczykowskiego, błąd Fabiańskiego

Złota jesień Borussii trwa. To już szóste wyjazdowe zwycięstwo drużyny. Pierwsze, w którym tak ważną rolę odegrali wszyscy trzej Polacy.

Piszczek grał w Hanowerze od początku. Kontuzja uda, której doznał w czwartkowym spotkaniu Ligi Europejskiej z PSG, okazała się mniej poważna, niż myślano. Lewandowski i Błaszczykowski na boisku pojawili się dopiero kwadrans przed końcem, przy stanie 2:0. Ale to wystarczyło, by rywale ich zapamiętali. Najpierw Błaszczykowski wywalczył rzut karny (Karim Haggui przewrócił Polaka, a później kopnął go w głowę; strzał Nuriego Sahina obronił jednak Florian Fromlowitz). Potem przeprowadził akcję z Lewandowskim zakończoną bramką kolegi, a w doliczonym czasie sam cieszył się z gola po długim podaniu Antonio Da Silvy.

Borussia ma już cztery punkty przewagi nad Mainz, który przegrał drugi mecz z rzędu we Fryburgu (0:1), i aż 12 nad Bayernem. Mistrz Niemiec miał ruszyć w pościg za liderem, ale wpadł w poślizg już na pierwszym zakręcie. Zremisował w Moenchengladbach z ostatnią w tabeli Borussią (3:3). – W szatni było bardzo głośno – przyznał po meczu Louis van Gaal.

W Anglii odrodził się Fernando Torres. Strzelił dwa gole, a Liverpool pokonał niespodziewanie Chelsea 2:0 i awansował na dziewiąte miejsce w tabeli. Zbliżyć do sąsiadów z Londynu nie udało się Arsenalowi. Przegrał u siebie z Newcastle 0:1 po błędzie Łukasza Fabiańskiego. Polak zawahał się przy wyjściu do dośrodkowania Kevina Nolana z rzutu wolnego, ubiegł go Andy Carroll i skierował piłkę do bramki głową.

Piłkarze Manchesteru United 24-lecie pracy Aleksa Fergusona na Old Trafford uczcili zwycięstwem nad Wolverhampton (2:1). Nerwy swojego menedżera wystawili jednak na ciężką próbę. Park Ji-Sung decydującego gola strzelił w ostatnich sekundach (zdobył też pierwszą bramkę). Pech nie opuszcza Owena Hargreavesa. Pomocnik United wrócił na boisko po ponaddwuletniej przerwie, ale wytrzymał tylko pięć minut, bo naciągnął mięsień uda. Przed środowymi derbami Manchesteru przełamało się City. Wygrało na wyjeździe z West Bromwich 2:0. Mario Balotelli strzelił szybko swoje premierowe gole na Wyspach (w drugiej połowie dostał czerwoną kartkę) i być może uratował posadę Roberto Manciniemu.

Atletico nie potrafi pokonać Realu od 11 lat. W niedzielny wieczór też nie umiało, ale mało kto w to wierzył. Real w lidze hiszpańskiej niszczy wszystko, co napotka na swojej drodze. Do zwycięstwa zespół Jose Mourinho poprowadził tym razem nie Cristiano Ronaldo, a Ricardo Carvalho i Mesut Oezil. Real nadal ma punkt przewagi nad Barceloną (3:1 z Getafe) i tak pewnie pozostanie do Gran Derbi (pod koniec listopada).

We Włoszech topnieje przewaga Lazio, zatrzymanego niespodziewanie przez Romę (0:2), która potrzebowała do tego dwóch rzutów karnych. Milan (3:2 z Bari) traci do lidera tylko dwa punkty, Inter (1:1 z Brescią) – trzy. Artur Boruc zadebiutował w Fiorentinie. W meczu z Chievo (1:0) się nie napracował, w doliczonym czasie obronił efektownie strzał Davide Moscardellego. Okazji, by udowodnić, że zasługuje na miejsce w bramce (Sebastien Frey leczy poważną kontuzję kolana) będzie miał jeszcze sporo. Pierwsza już w środę – spotkanie z Romą. A później kolejne: za dwa tygodnie z Milanem, a za trzy – z Juventusem, który w niedzielę przegrywał z Ceseną, ale w porę się obudził i wygrał 3:1 (nie wiadomo, czy na mecz z Lechem 1 grudnia zdążą się wyleczyć Milos Krasić i Nicola Legrottaglie; inny z rywali mistrzów Polski w LE – Salzburg przegrał na wyjeździe z Wiener Neustadt 0:1 i w tabeli ligi austriackiej jest szósty).

We Francji wciąż prowadzi rewelacyjny Brest mimo porażki w Lille (1:3, Ludovic Obraniak wszedł na boisko w 66. minucie). PSG pierwszy raz od sześciu lat pokonało w Paryżu Marsylię 2:1 i zepchnęlo rywali z trzeciego miejsca. Rennes podzieliło się punktami z Lyonem (1:1), a Auxerre – z Dariuszem Dudką w składzie – z Sochaux (1:1).

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=t.waclawek@rp.pl]t.waclawek@rp.pl[/mail][/i]

[ramka][b]Anglia [/b]

11. kolejka: Bolton - Tottenham 4:2 (Davies 31, 76-k, Steinsson 56, Petrow 90+4 - Hutton 79, Pawliuczenko 87) / Birmingham - West Ham 2:2 (Jerome 64, Ridgewell 73 - Piquionne 48, Behrami 58) / Blackburn - Wigan 2:1 (Pedersen 58, Roberts 68 - N?Zogbia 74) / Blackpool - Everton 2:2 (Eardley 10, Vaughan 48 - Cahill 13, Coleman 50) / Fulham - Aston Villa 1:1 (Hangeland 90+5 - Albrighton 41) / Manchester United - Wolverhampton 2:1 (Park 45, 90+3 - Ebanks-Blake 66) / Sunderland - Stoke 2:0 (Gyan 9, 86). Czerwona kartka: R. Shawcross (82, Stoke) / Arsenal - Newcastle 0:1 (Carroll 45). Czerwona kartka: L. Koscielny (90+3, Arsenal) / West Bromwich - Manchester City 0:2 (Balotelli 20, 27). Czerwone kartki: Y. Mulumbu (82, West Bromwich); M. Balotelli (62, City) / Liverpool - Chelsea 2:0 (Torres 11, 45).

1. Chelsea 11 25 27-5

2. Manchester Utd 11 23 24-13

3. Arsenal 11 20 22-11

4. Manchester City 11 20 15-10

5. Newcastle 11 17 20-14

6. Bolton 11 15 17-16

7. Tottenham 11 15 13-14

8. Sunderland 11 15 11-12

9. Liverpool 11 15 12-14

10. West Bromwich 11 15 14-19

11. Everton 11 14 12-10

12. Blackpool 11 14 17-23

13. Fulham 11 13 13-12

14. Aston Villa 11 13 10-14

15. Birmingham 11 12 12-14

16. Blackburn 11 12 11-13

17. Stoke 11 10 10-16

18. Wigan 11 10 8-20

19. Wolverhampton 11 9 11-18

20. West Ham 11 7 9-20