Zima to nie problem

Rozmowa: Bartosz Bosacki, kapitan mistrza Polski Lecha Poznań

Publikacja: 01.12.2010 05:00

[b]Rz: Da się grać dobrze w piłkę w takim mrozie?[/b]

Bartosz Bosacki: Mecze Ligi Mistrzów rozgrywane są w Rosji przy dużo niższych temperaturach i nikt nie narzeka. W Poznaniu to będzie temat tylko dla mediów, na pewno nie dla sędziego. Zmrozić może tylko wiatr, a ten na stadionie nie wieje.

[b]Po losowaniu grup spodziewał się pan, że po piątej kolejce możecie mieć już pewny awans?[/b]

Nie zastanawiałem się, kiedy awansujemy, ale wierzyłem, że nas na to stać. Trafiliśmy na renomowane drużyny, wiedziałem, że każdy mecz będzie wydarzeniem i nie stoimy na straconej pozycji.

[b]Wielcy rywale was zlekceważyli?[/b]

Nie dopuszczam w ogóle takiej wersji. Nawet jeśli w pierwszym spotkaniu Juventus myślał, że łatwo nas pokona, to remisując we Włoszech, daliśmy wyraźny sygnał innym, że muszą na nas uważać. A mimo to pokonaliśmy później Manchester City.

[b]Da się w ogóle straszyć Juventus jednym napastnikiem, który jeszcze ostatnio narzekał na zdrowie?[/b]

Musimy się pogodzić z naszą sytuacją kadrową, niczego teraz nie zmienimy. Poza tym z Artjomsem Rudnevsem jest już wszystko w porządku. Trzeba myśleć pozytywnie, inaczej przegramy przed meczem.

[b]Dlaczego Lech w Europie jest inną drużyną niż w ekstraklasie?[/b]

11. miejsce na półmetku pozwala nam myśleć o gonieniu czołówki, bo różnice w punktach są niewielkie. Maratonu nie wygrywa się na 20. kilometrze, poczekajmy do końca sezonu. A po meczu z Juventusem być może dumni z nas będą nie tylko kibice Lecha, ale też fani z całej Polski.

Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum
Piłka nożna
Zamieszanie wokół finału Pucharu Króla. Dlaczego Real Madryt groził bojkotem?
Piłka nożna
Będzie nowy trener Legii? Pojawia się coraz więcej nazwisk
Piłka nożna
W sobotę Barcelona - Real o Puchar Króla. Katalończyków zainspirować ma Michael Jordan
Piłka nożna
Zbliża się klubowy mundial w USA. Wakacji w tym roku nie będzie