Podgrzewane boiska i zadaszone trybuny to na taką pogodę za mało. Ekstraklasa odwołała 16. kolejkę, ostatnią tegoroczną. Miała się zacząć dziś. Piłkarze i kibice odetchnęli.

– W środę do południa mieliśmy informacje ze wszystkich stadionów, że zarówno boiska, jak i trybuny będą odpowiednio przygotowane. Na sobotę i niedzielę zapowiadano mniejszy mróz i brak śniegu. Wszystko zmieniło się w nocy, w czwartek rano obudziliśmy się w innej rzeczywistości – opowiada Adrian Skubis, rzecznik Ekstraklasy SA.

Kluby gospodarze już nie dawały gwarancji, w niektórych miejscach sytuacja wyglądała dramatycznie, praca z dwóch wcześniejszych dni poszła na marne. Zmieniły się też prognozy – południe Polski w sobotę wieczorem czekają burze śnieżne.

– Naszą decyzję konsultowaliśmy ze wszystkimi klubami. Bytom był gotowy, siedem pozostałych miejsc nie. Na mrozie da się grać, ale w śniegu niekoniecznie – mówi Skubis.

16. kolejkę przeniesiono na przyszły rok. Runda wiosenna zacznie się 26 lutego, tak jak wcześniej planowano. Dodatkowy termin Ekstraklasa SA znalazła 11 maja. Jako lider przezimuje Jagiellonia Białystok.