Licznik meczów Chelsea bez zwycięstwa wskazuje już liczbę „5”. Niechlubną serię mógł przerwać tydzień temu Didier Drogba, ale w doliczonym czasie spotkania z Tottenhamem (1:1) nie wykorzystał rzutu karnego.
Carlo Ancelotti przekonuje, że serce drużyny znów bije. Jak mocno, pokażą dwie bitwy o Anglię: najbliższa z United i świąteczna z Arsenalem. Zagubionymi kolegami dowodzić ma rekonwalescent Frank Lampard, wracający po ponad trzech miesiącach do podstawowego składu.
Manchester nie wie, co to porażka. Z 16 meczów nie przegrał żadnego, ostatnio pokonał Arsenal. Alex Ferguson wierzy, że kontynuacja nastąpi w niedzielę. Szkot tego dnia przejdzie do historii jako najdłużej pracujący menedżer na Old Trafford, poprawi wynik Matta Busby’ego, który sprawował tę funkcję przez 24 lata, miesiąc i 13 dni.
Mistrz z wicemistrzem spotykają się również we Francji: Marsylia podejmuje Lyon. Broniące pozycji lidera Lille ma szansę uciec rywalom (teraz trzeci w tabeli Lyon wyprzedza o dwa punkty, a piątą Marsylię o cztery), bo gra u siebie z Nancy.
Borussia jedzie do Frankfurtu po rekord: punktów zdobytych w pierwszej rundzie. Od pięciu lat należy on do Bayernu (w niedzielę zmierzy się ze Stuttgartem) i wynosi 44 pkt. Lider z Dortmundu ma ich 43 – o 11 więcej niż drugi w tabeli Bayer Leverkusen (gra z Fryburgiem) – a na wyjeździe bije prawie wszystkich. W Sewilli wygrać jednak nie potrafił i odpadł z Ligi Europejskiej. – Nie zamierzamy rozpaczać. Najważniejsze jest mistrzostwo – powtarzają zawodnicy Juergena Kloppa.