W Bundeslidze już wiosna. Zaczęła się w piątek od meczu lidera z trzecią drużyną w tabeli. Borussia Dortmund nie dała szans Bayerowi, wygrywając w Leverkusen 3:1. Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski wyszli w podstawowym składzie (grali 90 minut). Ten ostatni bramki nie strzelił, ale asystował przy drugim golu Kevina Grosskreutza (przy pierwszym podawał mu Piszczek).
Franz Beckenbauer uważa, że Borussii nikt już nie dogoni (nad Bayerem ma 13 punktów przewagi). Zgadza się z nim Louis van Gaal. Przyznaje, że pierwszy raz celem Bayernu będzie drugie miejsce. Doświadczonego Hansa-Joerga Butta w rundzie rewanżowej ma zastępować w bramce Thomas Kraft. Na van Gaalu zrobił wrażenie postawą w spotkaniach Ligi Mistrzów z Romą i Bazyleą. Oliver Kahn, były bramkarz monachijskiego klubu, decyzję trenera nazywa ryzykowną. Boi się, że 22-letni debiutant nie wytrzyma presji. Przekonamy się w sobotę: Bayern jedzie do Wolfsburga.
W Anglii rywale czekają na pierwszą porażkę Manchesteru United. Jeśli piłkarze Aleksa Fergusona mogą gdzieś przegrać, to na pewno na White Hart Lane. Tottenham pokonał ich wprawdzie poprzednio dziesięć lat temu, ale w tym sezonie jest bardzo groźny. Zwłaszcza gdy może liczyć na Garetha Bale’a, który miał ostatnio problemy z plecami. W United powinni zagrać Edwin van der Sar, Nemanja Vidić i Wayne Rooney. Nie zabraknie też niezniszczalnego Ryana Giggsa, który w niedzielę włoży czerwoną koszulkę po raz 600.
Kciuki za Tottenham będą trzymać m.in. mistrzowie z Chelsea. Choć do Manchesteru tracą dziewięć punktów (i mają jeden mecz rozegrany więcej), Nicolas Anelka wierzy, że tytuł jeszcze nie uciekł. Ku pokrzepieniu serc podaje przykład Arsenalu, który w sezonie 1997/1998 odrobił 13-punktową stratę do United, odnosząc 10 kolejnych zwycięstw. Z dużą pomocą 18-letniego Anelki.
Może teraz Francuz tchnie wiarę w kolegów z Chelsea. Trzeba tylko zacząć w końcu wygrywać. Pierwsza okazja w sobotę: spotkanie z Blackburn (z wypożyczenia do Manchesteru City wrócił na pół roku Roque Santa Cruz). Łukasz Fabiański leczy niegroźną kontuzję barku i w derbach Londynu z West Hamem w bramce Arsenalu zastąpi go Wojciech Szczęsny. W dolnej części tabeli derby Liverpoolu.