Zadanie wydaje się łatwe. W listopadzie Manchester rozbił rywali na Old Trafford 7:1, pięć bramek strzelił Dymitar Berbatow.
Alex Ferguson wie jednak, że taki wynik raczej się nie powtórzy. Blackburn broni się przed spadkiem i łatwo się nie podda. – Zagramy w najsilniejszym składzie – zapowiada menedżer United. Odpocznie tylko Edwin van der Sar, w bramce prawdopodobnie zastąpi go Tomasz Kuszczak.
Manchester może być w sobotę najszczęśliwszym miejscem na futbolowej mapie Europy. Sąsiedzi United z City są blisko pierwszego od 35 lat trofeum – Pucharu Anglii. Na Wembley zmierzą się ze Stoke, które w finale jeszcze nie grało, ale niezależnie od wyniku i tak wystąpi w przyszłym sezonie w Lidze Europejskiej, bo zespół Roberto Manciniego zagra w eliminacjach Ligi Mistrzów. O LE walczą w niedzielę Liverpool z mocno osłabionym kontuzjami Tottenhamem.
To już ostatni weekend z Bundesligą. Bayern nie będzie musiał się przebijać przez eliminacje Ligi Mistrzów, jeśli w sobotę pokona u siebie Stuttgart, a Bayer Leverkusen przegra na wyjeździe z Freiburgiem. Borussia (po czterech miesiącach do składu wraca Shinji Kagawa) odbierze mistrzowską paterę. Ze względów bezpieczeństwa na boisko nie zostaną wpuszczeni kibice. Władze klubu obawiają się chuliganów z Frankfurtu. Tydzień temu próbowali zaatakować swoich zawodników po porażce z Koeln. Eintracht, by się utrzymać, musi w Dortmundzie wygrać i liczyć, że punkty pogubią Wolfsburg (w Hoffenheim) i Borussia Moenchengladbach (w Hamburgu). Fani Borussii będą się bawić razem z drużyną w niedzielę, możliwy jest występ Shakiry, trwają rozmowy z kolumbijską piosenkarką.
Milan będzie świętować tytuł ze swoimi kibicami po meczu z Cagliari. Cieszyć się mają z czego piłkarze Napoli. Po 20 latach wracają do europejskich pucharów, od Ligi Mistrzów dzieli ich tylko punkt. W niedzielę podejmują wicelidera Inter, który zaczął się rozglądać za wzmocnieniami w ataku. Pod uwagę brani są m.in. Giuseppe Rossi z Villarreal i Eden Hazard z Lille. Utalentowany 20-letni Belg, o którego biją się europejskie potęgi, w sobotę może sięgnąć po pierwsze trofeum z Lille. W finale Pucharu Francji zagra w podparyskim Saint-Denis z PSG.