Pełnomocnik kibica Mikołaj Wojciechowski przedstawił zaświadczenie lekarskie, z którego wynika, że dwa dni temu Staruch uległ wypadkowi. - Był operowany w szpitalu przy ul. Szaserów - mówił.

Staruch jest na miesięcznej rehabilitacji. Nie wiadomo, w jakich okolicznościach doszło do wypadku. - Nie znam ich - powiedział nam mecenas Wojciechowski.

Sąd odroczył rozprawę do 8 czerwca. - Nie rozumiem, czemu oskarżony nie stawił się na rozprawę. Przecież nie ma złamanych nóg, może chodzić - skomentował sędzia Jan Cieszko.

Więcej w "Życiu Warszawy"