Reklama

Ekstraklasa: Polonia - Wisła hitem 2. kolejki

Wisła Kraków gra z Polonią w Warszawie. Piłkarze Roberta Maaskanta muszą na chwilę zapomnieć o Lidze Mistrzów

Publikacja: 06.08.2011 02:19

– Nie mamy łatwego terminarza. Na początku sezonu czeka nas granie co trzy dni, ale musimy zrobić wszystko, by ewentualne straty były jak najmniejsze. Mam silną ławkę rezerwowych, choćby Łukasz Garguła jest teraz w takiej formie, że nie gra tylko dlatego, iż w jeszcze lepszej dyspozycji jest Maor Melikson – mówi „Rz" trener Wisły.

Jego drużyna straciła już punkty w pierwszej kolejce. Zremisowała z Widzewem Łódź, zdobywając bramkę w ostatniej minucie. Maaskant nie był zły na swoich piłkarzy, podkreślał, że chociaż wyjął ze swojej maszyny pięć ważnych elementów i zastąpił je innymi, gra nie wyglądała źle.

W Warszawie nie zanosi się na oszczędzanie mistrza. W następnym tygodniu Wisła odpoczywa od Europy, więc przy Konwiktorskiej powinna pokazać wszystkie swoje skarby. Wyjątkiem Marko Jovanović, który może grać w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, ale w naszej ekstraklasie do 1 września obejmuje go kara za zachowanie w meczu Partizana z Vojvodiną w poprzednim sezonie. Polonia w pierwszej kolejce wygrała z Lechią, co dało okazję Józefowi Wojciechowskiemu do przypomnienia jakie są jego ambicje: ma być mistrzostwo. Danielowi Sikorskiemu do Artura Sobiecha jednak dużo jeszcze brakuje, Pavel Sultes na pewno nie zastąpi na razie Adriana Mierzejewskiego. Polonia w meczu z Lechią miała też spore problemy w obronie. Jacek Zieliński nadal nie może korzystać z kontuzjowanego Macieja Sadloka.

Bliski drugiego zwycięstwa i pewnego prowadzenia w ekstraklasie (po imponującym 5:0 z ŁKS w pierwszej kolejce)  był w piątek Lech Poznań. Prowadził w Lubinie z Zagłębiem 1:0 – po bardzo ładnej bramce Luisa Henriqueza – do 85. minuty. Jeszcze ładniejszym golem jednak odpowiedział wtedy Szymon Pawłowski  i zwycięstwo Lechowi uciekło. Ale liderem pozostał.

2. KOLEJKA

PIĄTEK

Reklama
Reklama

• Górnik Zabrze – Widzew Łódź 1:1 (Kwiek 46 – Broź 70-karny)

• Zagłębie Lubin – Lech Poznań 1:1 (Henriquez 49 – Pawłowski 85)

SOBOTA

• GKS Bełchatów – Podbeskidzie Bielsko-Biała (13.30, Canal+ Sport i Polsat Futbol) • Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk (15.45, Canal+ Sport, Polsat Futbol) • Polonia Warszawa – Wisła Kraków (18., Canal+ Sport)

NIEDZIELA

• Śląsk Wrocław – ŁKS Łódź (14.30, Canal+ Sport i Polsat Futbol) • Cracovia – Legia  (17, Canal+ Sport)

Reklama
Reklama

PONIEDZIAŁEK

• Korona Kielce – Ruch Chorzów (18.30, Canal+ Sport, Eurosport 2)

– Nie mamy łatwego terminarza. Na początku sezonu czeka nas granie co trzy dni, ale musimy zrobić wszystko, by ewentualne straty były jak najmniejsze. Mam silną ławkę rezerwowych, choćby Łukasz Garguła jest teraz w takiej formie, że nie gra tylko dlatego, iż w jeszcze lepszej dyspozycji jest Maor Melikson – mówi „Rz" trener Wisły.

Jego drużyna straciła już punkty w pierwszej kolejce. Zremisowała z Widzewem Łódź, zdobywając bramkę w ostatniej minucie. Maaskant nie był zły na swoich piłkarzy, podkreślał, że chociaż wyjął ze swojej maszyny pięć ważnych elementów i zastąpił je innymi, gra nie wyglądała źle.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona wygrywa na inaugurację, Robert Lewandowski wreszcie się doczekał
Piłka nożna
Magia Jose Mourinho nadal działa. Zostanie trenerem Benfiki Lizbona
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Reklama
Reklama