Artjom Rudniew stracił moc

Kończący 14. kolejkę mecz Podbeskidzia z Lechem Poznań zakończył się bezbramkowym remisem

Publikacja: 22.11.2011 02:47

Artjom Rudniew (z lewej)

Artjom Rudniew (z lewej)

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Beniaminek z Bielska-Białej, który wcześniej wygrał  z Legią Warszawa i Wisłą Kraków, odebrał punkty kolejnemu faworytowi. Lech w czwartym spotkaniu z rzędu nie zdobył gola.

Jeszcze dłużej trwa niemoc jego czołowego napastnika Artjoma Rudniewa (w poniedziałek grał od 62. min). Lider ligowych strzelców swoją ostatnią 14. bramkę zdobył  1 października w 9. kolejce. Lech tracił wtedy do prowadzącego Śląska trzy punkty. Teraz już dziewięć.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań 0:0.

Żółta kartka:

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Liran Cohen, Marek Sokołowski; Lech Poznań - Jakub Wilk, Luis Henriquez, Siergiej Kriwiec.

Sędzia:

Marcin Borski (Warszawa). Widzów 4 000.

Podbeskidzie:

Richard Zajac - Marek Sokołowski, Juraj Dancik, Bartłomiej Konieczny, Tomasz Górkiewicz - Sebastian Ziajka, Matej Nather, Dariusz Łatka, Liran Cohen (63. Piotr Malinowski) - Sylwester Patejuk (79. Maciej Rogalski), Robert Demjan (75. Adam Cieśliński).

Lech:

Jasmin Buric - Grzegorz Wojtkowiak, Marcin Kamiński, Hubert Wołąkiewicz, Luis Henriquez - Jakub Wilk (75. Aleksander Tonev), Dimitrije Injac, Rafał Murawski, Siergiej Kriwiec (62. Artjoms Rudnev), Mateusz Możdżeń - Bartosz Ślusarski (62. Semir Stilić).

Beniaminek z Bielska-Białej, który wcześniej wygrał  z Legią Warszawa i Wisłą Kraków, odebrał punkty kolejnemu faworytowi. Lech w czwartym spotkaniu z rzędu nie zdobył gola.

Jeszcze dłużej trwa niemoc jego czołowego napastnika Artjoma Rudniewa (w poniedziałek grał od 62. min). Lider ligowych strzelców swoją ostatnią 14. bramkę zdobył  1 października w 9. kolejce. Lech tracił wtedy do prowadzącego Śląska trzy punkty. Teraz już dziewięć.

Piłka nożna
Legia Warszawa zaczęła zakupy. Pierwszym transferem Wahan Biczachczjan
Piłka nożna
Z Neapolu do Paryża. Chwicza Kwaracchelia bohaterem największego zimowego transferu
Piłka nożna
Juergen Klopp, "Doktor Futbol"
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: PZPN gra bez piłki. Czy Cezary Kulesza przez stadion przegra wybory?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Piłka nożna
Puchar Króla. Łatwy awans Barcelony, Robert Lewandowski odpoczywał
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego