Liga Mistrzów: przybrane dzieci z Bazylei

Marsz FC Basel trwa: Bayern przegrał w Szwajcarii 0:1. Olympique Marsylia też jedną bramką pokonał Inter

Publikacja: 23.02.2012 02:03

Liga Mistrzów: przybrane dzieci z Bazylei

Foto: AFP

Nie mają wielkich pieniędzy, nie mają głośnych nazwisk, nie stawiają na zaciąg z zagranicy. Ten sukces sobie wychowali: drużyna, która wyeliminowała już Manchester United, a teraz może wyrzucić z Ligi Mistrzów Bayern, gospodarza finału, jest młoda i silna Szwajcarami. Przeciw Bayernowi zagrało ich w podstawowym składzie aż ośmiu, dziewiąty wszedł jako rezerwowy i zdobył zwycięską bramkę. Valentin Stocker, strzelec tego gola, ma dopiero 22 lata. Ale w drużynie, która nie bała się Bayernu, nie był najmłodszy. Granit Xhaka ma 19 lat, Xherdan Shaqiri 20. Obaj grają już w reprezentacji, są synami uciekinierów z Kosowa. W szwajcarskiej kadrze już od jakiegoś czasu pełno takich przybranych dzieci. To pokolenie Euro 2008, turnieju, który skończył się dla Szwajcarów bardzo szybko, ale został po nim świetny system szkolenia.

Bayern jest w kryzysie. „Czas postu zaczął się od diety bramkowej" – pisze o meczu w Bazylei „Frankfurter Allgemeine Zeitung". Ale nie tylko nieskuteczność została w tym spotkaniu ukarana. Bayern cierpi na przewidywalność, a Szwajcarzy dobrze się do meczu przygotowali. Już w pierwszej połowie Aleksandar Dragović i Aleksander Frei trafiali w słupek (Dragović po rękach Manuela Neuera) i poprzeczkę. W 86. minucie Jacques Zoua podał, a Stocker pokonał Neuera.

Mecz w Marsylii rozstrzygnął się w doliczonym czasie. Andre Ayew, syn Pelego – Abedi Pelego, jednego z bohaterów wielkiego Olympique z początku lat 90. – uciekł Christianowi Chivu i wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego. Ale to zwycięstwo, inaczej niż wynik z Bazylei, nie jest niespodzianką. W Marsylii Inter pokazał to wszystko, co już o nim wiedzieliśmy: obrona drzemie, atak niemrawy, w pomocy coś się rwie. Maicon stał się przeciętnym piłkarzem, słabo grał Mauro Zarate, Diego Forlan był nieskuteczny i źle ustawiony. Olympique wygrał, bo był solidniejszy. Świetną reklamę zrobił sobie Cesar Azpilicueta, obrońca znaleziony przez Didiera Deschampsa w Osasunie. Szybki, zdecydowany, zatrzymywał każdego rywala, który zbliżał się do niego z piłką. Tak się pracuje na wielkie transfery.

1/8 finału Ligi Mistrzów:

FC Basel – Bayern Monachium 1:0 (0:0). Bramka: V. Stocker (86); Olympique Marsylia

– Inter Mediolan 1:0 (0:0). Bramka.

A. Ayew (90+3). Rewanże 13 marca.

Nie mają wielkich pieniędzy, nie mają głośnych nazwisk, nie stawiają na zaciąg z zagranicy. Ten sukces sobie wychowali: drużyna, która wyeliminowała już Manchester United, a teraz może wyrzucić z Ligi Mistrzów Bayern, gospodarza finału, jest młoda i silna Szwajcarami. Przeciw Bayernowi zagrało ich w podstawowym składzie aż ośmiu, dziewiąty wszedł jako rezerwowy i zdobył zwycięską bramkę. Valentin Stocker, strzelec tego gola, ma dopiero 22 lata. Ale w drużynie, która nie bała się Bayernu, nie był najmłodszy. Granit Xhaka ma 19 lat, Xherdan Shaqiri 20. Obaj grają już w reprezentacji, są synami uciekinierów z Kosowa. W szwajcarskiej kadrze już od jakiegoś czasu pełno takich przybranych dzieci. To pokolenie Euro 2008, turnieju, który skończył się dla Szwajcarów bardzo szybko, ale został po nim świetny system szkolenia.

Piłka nożna
Floriani Mussolini. Piłkarz z prowokującym nazwiskiem
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Piłka nożna
Rok 2025 w piłce. Wydarzenia, którymi będziemy żyli w najbliższych miesiącach
Piłka nożna
Gdzie zagra Cristiano Ronaldo? Wkrótce kończy mu się kontrakt
Piłka nożna
Marcin Animucki: Pieniędzy będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Piłka nożna
Sukces kobiecej reprezentacji, porażka męskiej. Rok 2024 w polskim futbolu
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay