Liga Mistrzów: Rosja się zbliża

We wtorek w Lizbonie Zenit, czyli pół rosyjskiej kadry, może awansować do ćwierćfinału. A razem z Arsenalem odpadną ostatni Polacy

Publikacja: 05.03.2012 23:01

Trening piłkarzy Zenitu

Trening piłkarzy Zenitu

Foto: AFP

Do Euro 2012 trzy miesiące, a Rosjanie już nadchodzą. Rozbili Danię w meczu towarzyskim, w 1/8 finału Ligi Mistrzów mają dwie drużyny i żadna po pierwszych meczach nie straciła szansy. CSKA Moskwa ma iluzoryczną, bo wylosowało Real (rewanż w Madrycie za tydzień), ale w Moskwie potrafiło z nim zremisować.

Nie przegrać z Realem – to się przez ostatnie pięć miesięcy udało tylko CSKA i Barcelonie. A Zenit Sankt Petersburg u siebie pokonał Benficę 3:2 i dziś wystarczy mu remis. W grudniu mecz decydujący o awansie z grupy Zenit też grał w Portugalii i potrzebował remisu. W Porto było 0:0. A Benfica jest w kryzysie, z czterech ostatnich meczów przegrała trzy i jeden zremisowała.

W ćwierćfinale LM był dotychczas tylko jeden rosyjski klub, właśnie CSKA. Pierwszy też zdobył Puchar UEFA, trzy lata przed Zenitem.

Reprezentacja Rosji tak naprawdę powinna się dziś nazywać reprezentacją CSKA i Zenita. Sankt Petersburg daje kadrze głównie pomocników i napastników, a CSKA  obrońców. Dają ich tylu, że ostatnio zostaje tylko jedno wolne miejsce w składzie, dla Jurija Żirkowa z Anży Machaczkała. Z Danią zagrał jeszcze bramkarz Władimir Gabułow z Anży, ale tylko dlatego, że leczyli się  Igor Akinfiejew z CSKA i Wiaczesław Małafiejew z Zenita.

Małafiejew już jest zdrowy i dziś ma zagrać. To ważne, bo w pierwszym meczu bronił Jurij Żewnow i grał niepewnie. A to nie były jedyne osłabienia Zenita. Mistrz Rosji pokonał Benficę bez swoich dwóch najcenniejszych piłkarzy: Portugalczyk Danny, uważany za najlepszego piłkarza ligi rosyjskiej, jest kontuzjowany, a Andriej Arszawin, który wrócił niedawno do Sankt Petersburga, nie może występować w LM, bo już był w niej w tym sezonie jako piłkarz Arsenalu.

Zenit to klub władzy, ulubiony zespół prezydenta i premiera, drużyna Gazpromu. I laboratorium dla pomysłów, które mają uczynić rosyjski futbol jeszcze silniejszym. Tutaj pracował Dick Advocaat, zanim przeszedł do reprezentacji (zdobył z Zenitem Puchar UEFA), a być może podobna droga przed Luciano Spallettim.

Włoch, który Romę zamienił kiedyś w jeden z najpiękniej grających klubów Europy, podbił Rosję w dwa sezony. Zdobył z Zenitem mistrzostwo i puchar Rosji, przeprowadził go pierwszy raz przez rundę grupową LM. I zrobił to, nie ciągnąc za sobą piłkarzy, z którymi pracował w innych drużynach. Z Włoch przyszedł tylko obrońca Domenico Criscito, w meczu z Benficą w podstawowym składzie było aż ośmiu Rosjan. A Benfica nie wystawiła żadnego Portugalczyka. W Porto też grało ich niewielu, a najbardziej portugalskim klubem w tej LM jest APOEL Nikozja, który wystawia czterech Portugalczyków i jutro będzie walczył o awans z Lyonem.

Dziś pożegnanie z LM dla Arsenalu i Wojciecha Szczęsnego, bo w odrobienie strat po 0:4 w Mediolanie trudno wierzyć, zwłaszcza że w obecnym sezonie LM Milanowi nie zdarzył się jeszcze mecz bez strzelonej bramki. A gdy zdobędzie jedną, Arsenal będzie musiał odpowiedzieć sześcioma.

 

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.wilkowicz@rp.pl

Dziś grają (wszystkie mecze o 20.45, skróty jutro o 23 w Polsacie): • Arsenal Londyn - AC Milan (nPremium). Pierwszy mecz 0:4 • Benfica Lizbona - Zenit St. Petersburg (nSport). Pierwszy mecz 2:3. Jutro grają: • Barcelona - Bayer Leverkusen (Polsat, nPremium). Pierwszy mecz 1:3 • APOEL Nikozja - Olympique Lyon (nSport). Pierwszy mecz 0:1.

Do Euro 2012 trzy miesiące, a Rosjanie już nadchodzą. Rozbili Danię w meczu towarzyskim, w 1/8 finału Ligi Mistrzów mają dwie drużyny i żadna po pierwszych meczach nie straciła szansy. CSKA Moskwa ma iluzoryczną, bo wylosowało Real (rewanż w Madrycie za tydzień), ale w Moskwie potrafiło z nim zremisować.

Nie przegrać z Realem – to się przez ostatnie pięć miesięcy udało tylko CSKA i Barcelonie. A Zenit Sankt Petersburg u siebie pokonał Benficę 3:2 i dziś wystarczy mu remis. W grudniu mecz decydujący o awansie z grupy Zenit też grał w Portugalii i potrzebował remisu. W Porto było 0:0. A Benfica jest w kryzysie, z czterech ostatnich meczów przegrała trzy i jeden zremisowała.

Piłka nożna
Omar Marmoush. Egipcjanin, który rzucił wyzwanie Harry'emu Kane'owi
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Piłka nożna
Derby dla Barcelony. Trzy gole w pół godziny, a później emocje opadły
Piłka nożna
Kto chce grać z Rosjanami w piłkę?
Piłka nożna
Jerzy Piekarzewski. Tu zawsze brakuje 99 groszy do złotówki
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Trzeba dbać o pamięć Kazimierza Deyny, ale nikt nie chce pomóc