Polonia: To już jest koniec

Polonia po porażce 0:1 z Ruchem nie tylko żegna się z marzeniami o mistrzostwie. Józef Wojciechowski zapowiedział wycofanie się z klubu

Publikacja: 21.04.2012 01:14

Właściciel Polonii nie płaci swoim piłkarzom od lutego. Straszył, zmieniał trenerów, aż w końcu nie wytrzymał. W piątek, po tym jak prowadzona przez Czesława Michniewicza drużyna w fatalnym stylu przegrała z Ruchem Chorzów, powiedział, że wycofuje się z klubu. – Moje ideały zostały zszargane, wycofuję się z piłki raz na zawsze. I to niezależnie od wyników, jakie w trzech ostatnich meczach osiągnie Polonia – stwierdził.

Jeśli rzeczywiście prezes dotrzyma słowa, dla klubu z Konwiktorskiej nadejdą ciężkie czasy. Teraz Polonia należy do finansowej czołówki, niestety dla kibiców i samego Wojciechowskiego nigdy nie miało to przełożenia na wyniki. W  meczu z Ruchem gospodarze grali tak, jakby nie wierzyli w siebie i nie mieli pomysłu na grę. Gdy Żeljko Djokić w 55. minucie spotkania strzelił gola, podłamanej Polonii nie podniosły przeprowadzone przez Michniewicza niemal natychmiast trzy zmiany. W końcówce meczu drugą żółtą kartkę za bezmyślne zagranie ręką dostał Edgar Cani, napastnik gospodarzy pierwszą zobaczył za próbę wymuszenia rzutu karnego.

Polonia pozostała na czwartym miejscu w tabeli z pięcioma punktami straty do Legii, która w sobotę zagra z Lechem Poznań. Drużyna Macieja Skorży chce zrobić wielki krok w stronę mistrzostwa, goście walczą o europejskie puchary. Legia z ostatnich pięciu meczów wygrała tylko jeden, po wczorajszym zwycięstwie wyprzedza Ruch tylko o jeden punkt.

Maciej Skorża staje się jednak powoli pewny siebie i mistrzostwa dla Legii. W piątek poproszony o porównanie możliwości swojej drużyny i Lecha stwierdził, że nie ma teraz w Polsce silniejszej drużyny niż jego. Z Lechem nie pójdzie jednak na wymianę ciosów, tłumaczy, że cała Europa jesienią zbiera punkty, a wiosną gra dużo mniej odważnie.

Do obrony wraca Michał Żewłakow, czyli wraca spokój. Za kartki nie zagra Rafał Wolski, kontuzja być może zatrzyma Michała Żyrę. Skorża nie zaprasza jednak na piękny mecz, ostrzega: – To może być partia szachów, gdzie najważniejsze będzie, by nie stracić gola.

Legia z Lechem miała walczyć w tym sezonie o mistrzostwo. Poznań jednak szybko spasował, klub zwolnił Jose Mari Bakero i postawił odważnie, a może oszczędnie – na Mariusza Rumaka. Zadziałało, pod wodzą nowego trenera Lech zaczął wspinać się w tabeli i próbuje uratować sezon. Lech Rumaka z czterech ostatnich meczów wygrał trzy. Młody trener nie boi się roszad w składzie i sadzania gwiazd nawet na trybunach.

Mecz z trybun obejrzą jednak kibice gości. Najpierw wojewoda mazowiecki wydał zakaz, by później go wycofać. Policja zdania nie zmieniła, ale kibice gości napisali list, w którym obiecali, że będą grzeczni.

Właściciel Polonii nie płaci swoim piłkarzom od lutego. Straszył, zmieniał trenerów, aż w końcu nie wytrzymał. W piątek, po tym jak prowadzona przez Czesława Michniewicza drużyna w fatalnym stylu przegrała z Ruchem Chorzów, powiedział, że wycofuje się z klubu. – Moje ideały zostały zszargane, wycofuję się z piłki raz na zawsze. I to niezależnie od wyników, jakie w trzech ostatnich meczach osiągnie Polonia – stwierdził.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum