Anglik trafi do więzienia na pięć miesięcy za złamanie zakazu stadionowego

Angielski kibic, który mimo zakazu stadionowego wybrał się nielegalnie na mistrzostwa Europy, spędzi pięć miesięcy w więzieniu

Aktualizacja: 19.09.2012 20:30 Publikacja: 19.09.2012 20:13

Anglik trafi do więzienia na pięć miesięcy za złamanie zakazu stadionowego

Foto: AFP

Pele Duncan przyszedł na posterunek policji i poprosił o paszport. Twierdził, że ojciec jego dziewczyny, mieszkający w Berlinie jest ciężko chory i on chce być dla niej wsparciem.

Policjanci mieli miękkie serca, dali Brytyjczykowi dokument i może nawet przekazali życzenia zdrowia dla chorego. Niestety, zostali przez mężczyznę oszukani.

Duncan, fan Manchesteru United, musiał prosić o paszport, bo tak orzekł sąd, który w październiku 2010 roku ukarał go zakazem stadionowym za picie piwa na Old Trafford. Od tego czasu Duncan musiał przynosić na posterunek policji swój paszport zawsze wtedy, gdy Manchester albo reprezentacja Anglii grały poza granicami kraju.

W marcu 2011 roku po raz pierwszy naruszył warunki kary, ale wtedy mu się jeszcze upiekło. Teraz nie było dla niego litości. Duncan został sfilmowany w Kijowie, jak bawi się z innymi angielskimi kibicami podczas Euro 2012. Widać go również na trybunach stadionu.

Kiedy sprawa wyszła na jaw mężczyzna próbował tłumaczyć, że decyzję o wyjeździe na Ukrainę podjął spontanicznie, po kłótni z matką swojej dziewczyny. Przyciśnięty przez śledczych przyznał jednak, że to nieprawda. Okłamał policjantów, bo na Euro 2012 jechali jego koledzy, a on im bardzo zazdrościł.

– To było rażące naruszenie wyroku sądowego, planowane z wielkim wyprzedzeniem. Co więcej, oskarżony złamał nie tylko prawo brytyjskie, ale też ukraińskie, podając fałszywe nazwisko miejscowej policji. Nie można takich zachowań tolerować – powiedziała sędzia Barbara Bennett skazując Duncana na pięć miesięcy więzienia.

Dodatkowo mężczyzna dostał nowy trzyletni zakaz stadionowy.

Pele Duncan przyszedł na posterunek policji i poprosił o paszport. Twierdził, że ojciec jego dziewczyny, mieszkający w Berlinie jest ciężko chory i on chce być dla niej wsparciem.

Policjanci mieli miękkie serca, dali Brytyjczykowi dokument i może nawet przekazali życzenia zdrowia dla chorego. Niestety, zostali przez mężczyznę oszukani.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum