Agent Mario Balotellego nie wierzy, że którykolwiek włoski klub byłoby stać na wykupienie jego klienta z Manchesteru City. Chociaż w ostatnich ośmiu meczach włoski napastnik tylko raz wyszedł w podstawowym składzie swojej drużyny (częściowo przez kontuzje), to podobno mistrzowie Anglii nie zamierzają go sprzedawać (nawet po odpadnięciu z Ligi Mistrzów).
Zamieszanie wywołał we wtorek prezes Milanu Silvio Berlusconi, przyznając, że jest zainteresowany 22-letnim zawodnikiem. - To nie sen, ja nigdy nie śnię - powiedział Berlusconi, poproszony o skomentowanie plotek, według których w styczniu miałby złożyć za niego ofertę.
Natychmiast zareagował agent piłkarza Mino Raiola. - Nie sądzę, by jakikolwiek włoski klub było na niego stać. On jest tak cenny jak "Mona Lisa". A stanowisko Manchesteru City jest jasne - nie chcą go sprzedawać - powiedział.
Balotelli grał w przeszłości w Mediolanie, tylko że w Interze. Stamtąd w 2010 roku trafił do Manchesteru City za 22 miliony euro.