Do meczu z Ukraińcami zostało kilka tygodni (gramy 22 marca w Warszawie), trener Waldemar Fornalik musi sprawdzić, jak na tle poważnego przeciwnika prezentuje się kilku piłkarzy, których dawno nie było w składzie. Szansę gry od pierwszej minuty powinien dostać Sebastian Boenisch, który odbudował się w Bayerze Leverkusen, a powołań nie dostawał od Euro 2012.
Kontuzja Łukasza Piszczka zmusi trenera do przesunięcia na prawą stronę obrony Marcina Wasilewskiego, a na środku, obok Kamila Glika, powinien wystąpić Damien Perquis, który wywalczył sobie miejsce w składzie Betisu Sewilla. Nie wiadomo, kto oprócz Grzegorza Krychowiaka zagra jako defensywny pomocnik. Trener waha się pomiędzy Arielem Borysiukiem i Danielem Łukasikiem.
Reprezentacja w Irlandii trenowała tylko dwa razy, do tego krótko – po godzinie. Wątpliwe, żeby Fornalik wyciągał jakieś wnioski z tego, co zobaczył na zajęciach.
– Wszyscy pytają przede wszystkim o bramkarzy. Moim zdaniem nie możemy pozwolić sobie, żeby nie zobaczyć Artura Boruca w grze – mówi Andrzej Dawidziuk, trener bramkarzy.
Według naszych informacji przeciwko Irlandii Wojciech Szczęsny i Boruc zagrają po połowie, ale w pierwszym składzie pojawi się zawodnik Arsenalu.