Górnik ostatnio przegrywa, ale tylko na swoim stadionie...
Tak, a w piątek zagramy przy Łazienkowskiej. Musimy się skoncentrować, żeby ich dobrą passę przerwać. Z Górnikiem szło mi nieźle i oby tak dalej. Do tej drużyny zawsze będę czuł sentyment, bo dużą część kariery tam spędziłem i to w dodatku z sukcesami.
Cieszy się pan, że Kuba Kosecki nie dostał powołania do reprezentacji, bo wtedy kontuzja jest u niego pewna.
Zawsze się cieszę, kiedy zawodnik dostaje powołanie do kadry. Kuba ma na tyle duże umiejętności, że swoją grą przekona jeszcze Waldemara Fornalika, by dał mu znowu szansę.
Wiosną tracicie sporo bramek. Znalazł pan już optymalne ustawienie linii obrony?