Reklama
Rozwiń

Ptasie mleko się kończy

Legia kupuje, kogo chce, Górnik sprzedaje, żeby żyć. Dzisiaj w Warszawie mecz przy pełnych trybunach

Publikacja: 15.03.2013 01:01

Legia Warszawa przerwała rozmowy o przedłużeniu kontraktów z Danijelem Ljuboją, Inakim Astizem i Ivicą Vrdoljakiem. Chyba nie uda się także zatrzymać w drużynie Duszana Kuciaka.

Oficjalnie nie wiadomo czy to znak, że klub będzie stawiał na młodych Polaków, czy tylko sygnał, że bez sukcesów na boisku nie będzie możliwe kontynuowanie polityki ptasiego mleka dla wszystkich.

Prezes Bogusław Leśnodorski szybko został sprowadzony na ziemię, mistrzostwo Polski nie przyjdzie samo. Legia w meczach z Koroną, Bełchatowem i Podbeskidziem wywalczyła raptem cztery punkty, teraz zaczną się już poważne sprawdziany. Dziś piłkarze Jana Urbana grają z Górnikiem Zabrze, w następnej kolejce czekają ich derby z Polonią przy Konwiktorskiej.

– Nazwano nas FC Hollywood, bo kupiliśmy kilku dobrych piłkarzy, ale po raz kolejny okazało się, że nazwiska nie grają. Skończmy z mówieniem o presji, nie jest ani mniejsza, ani większa niż w poprzednich sezonach. To Legia, tutaj zawsze było ciśnienie na mistrzostwo i nigdy nie będzie inaczej – mówił Marek Saganowski.

Legia ma nad czwartym w tabeli Górnikiem 6 pkt. przewagi, bo drużyna Adama Nawałki wiosnę zaczęła jeszcze słabiej. Zimą straciła Arkadiusza Milika, ale trudno było przypuszczać, że 18-latek miał tak wielki wpływ na grę zespołu, że ten bez niego przegra na własnym boisku z Jagiellonią Białystok i Lechem Poznań. Bolała zwłaszcza porażka z tym drugim zespołem.

Prejuce Nakoulma nie może dojść do siebie po udziale w styczniowym Pucharze Narodów Afryki, ciągle bez formy są także zimowe nabytki Górnika: Tomasz Zahorski i Ireneusz Jeleń, który przyznał, że miał wiele ofert z zagranicy, ale chciał zostać w Polsce ze względu na chorobę ojca.

Górnik nie wygrał w Warszawie od piętnastu lat, ale przez ten czas ani razu tanio skóry nie sprzedał. Dzisiaj wspierać go będzie półtora tysiąca kibiców z Zabrza, na trybuny dla gospodarzy zostało w kasach jeszcze kilka tysięcy biletów, ale organizatorzy spodziewają się kompletu.

Wicelider Lech w sobotę gra u siebie z Bełchatowem. Piłkarze z Poznania wygrali w tym sezonie dziewięć meczów na wyjeździe, u siebie przegrali cztery ostatnie.

Polonia Warszawa spotyka się dzisiaj w Białymstoku z Jagiellonią. Jeśli podniesie się po ostatniej porażce z Wisłą, być może przyspieszy dymisję Tomasza Hajty, którego zespół na wiosnę jest wielkim rozczarowaniem.

19. kolejka:

Piątek:

Jagiellonia Białystok – Polonia Warszawa (18, Canal+ Sport, Polsat Sport), Legia Warszawa – Górnik Zabrze (20.45, Canal+ Sport).

Sobota:

Korona Kielce – Ruch Chorzów (13.30, Canal+ Sport, Polsat Sport), Widzew Łódź – KGHM Zagłębie Lubin (15.45, Canal+ Sport, Polsat Sport), Lech Poznań – PGE GKS Bełchatów (18, Canal+ HD).

Niedziela:

Śląsk Wrocław – Podbeskidzie Bielsko-Biała (14.30, Canal+ Sport, Polsat Sport), Wisła Kraków – Pogoń Szczecin (17, Canal+ Sport).

Poniedziałek:

Piast Gliwice – Lechia Gdańsk (18,30 , Canal+ Sport, Eurosport2)

Piłka nożna
Żegluga bez celu. Michał Probierz przegranym roku w polskiej piłce
Piłka nożna
Koniec trudnego roku Roberta Lewandowskiego. Czas odzyskać spokój i pewność siebie
Piłka nożna
Pokaz siły Liverpoolu. Mohamed Salah znów przeszedł do historii
Piłka nożna
Real odpalił fajerwerki na koniec roku. Pokonał Sevillę 4:2
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Piłka nożna
Atletico gra do końca, zepsute święta Barcelony
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku