Don Jupp bierze wszystko

Bayern z trzecim trofeum w tym sezonie – Pucharem Niemiec. Real Sociedad w eliminacjach Ligi Mistrzów. Mourinho pożegnał się z Santiago Bernabeu.

Publikacja: 03.06.2013 01:16

Jupp Heynckes.

Jupp Heynckes.

Foto: AFP

„Święty Piotr musi być kibicem Borussii Dortmund. Bayern przeszedł do historii jako pierwszy niemiecki zespół, który zdobył potrójną koronę, a miasto tonie w deszczu" – napisała w niedzielę agencja DPA, gdy piłkarze z Monachium świętowali w ulewie na Marienplatz sezon pełen sukcesów.

W sobotę pokonali w finale Pucharu Niemiec Stuttgart 3:2. Nie przeszkodził im brak Dantego i Luiza Gustavo, którzy musieli pojechać do Brazylii na zgrupowanie reprezentacji. Dwie bramki strzelił Mario Gomez, jedną Thomas Mueller (z rzutu karnego). Wszystkie zadedykowane ustępującemu miejsca Pepowi Guardioli Juppowi Heynckesowi.

– Dla niego nasze drzwi będą zawsze otwarte – zapewnił prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge. „Gracias Don Jupp" – żegnały go transparenty na trybunach w Berlinie. We wtorek Heynckes zdradzi swoje plany na przyszłość.

Zadłużona Valencia pierwszy raz od czterech lat nie zagra w Lidze Mistrzów. Przed ostatnią kolejką wyprzedzała o dwa punkty Real Sociedad, ale przegrała na wyjeździe z Sevillą 3:4 (cztery gole Alvaro Negredo), a rywale pokonali 1:0 Deportivo i to drużyna z Kraju Basków wystąpi w ostatniej rundzie eliminacji. Dziesięć lat temu, w swoim debiucie w LM, doszła do 1/8 finału.

Jose Mourinho pożegnał się z kibicami Realu. „Dziękuję tym, którzy mnie do samego końca wspierali, i szanuję tych, którzy mnie krytykowali. Hala Madrid!" – napisał w komunikacie na stronie internetowej klubu. Przed spotkaniem z Osasuną (4:2) witały go i brawa, i gwizdy. Sędzia musiał przerwać na chwilę mecz, bo fotoreporterzy zbiegli się przy linii bocznej boiska, by zrobić Portugalczykowi zdjęcie. Mourinho pominął przy ustalaniu składu Ikera Casillasa, mimo że Diego Lopez leczy kontuzję. Bronił Jesus, na ławce siedział Antonio Adan.

Choć nadal nie ma oficjalnej informacji, wiadomo, że Mourinho wróci do Chelsea. Potwierdzili to m.in. odchodzący do Monaco Ricardo Carvalho i Florentino Perez, wybrany ponownie na prezydenta Realu. Madryt opuszcza również Gonzalo Higuain. – Spędziłem tu sześć lat, o wszystko musiałem walczyć. Chcę grać tam, gdzie będę naprawdę potrzebny – powiedział Argentyńczyk. Interesują się nim m.in. Juventus i Arsenal.

Barcelona żegnała Erica Abidala. Z obrońcą, który wrócił na boisko po przeszczepie wątroby, nie przedłużono umowy. W meczu z Malagą Abidal zmienił w 75. minucie Gerarda Pique, Barcelona wygrała 4:1 i wyrównała punktowy rekord Realu sprzed roku – 100 pkt.

Do drugiej ligi spadły Deportivo, Mallorca (po 16 latach) mimo zwycięstwa nad Valladolid 4:2, i Saragossa, która przegrała 1:3 z Atletico. Radamel Falcao w tym meczu nie grał. Kolumbijski napastnik odchodzi do AS Monaco, za 60 mln euro. Falcao będzie najdroższym piłkarzem ligi francuskiej. Zarabiać będzie też po królewsku – 14 mln euro rocznie.

„Święty Piotr musi być kibicem Borussii Dortmund. Bayern przeszedł do historii jako pierwszy niemiecki zespół, który zdobył potrójną koronę, a miasto tonie w deszczu" – napisała w niedzielę agencja DPA, gdy piłkarze z Monachium świętowali w ulewie na Marienplatz sezon pełen sukcesów.

W sobotę pokonali w finale Pucharu Niemiec Stuttgart 3:2. Nie przeszkodził im brak Dantego i Luiza Gustavo, którzy musieli pojechać do Brazylii na zgrupowanie reprezentacji. Dwie bramki strzelił Mario Gomez, jedną Thomas Mueller (z rzutu karnego). Wszystkie zadedykowane ustępującemu miejsca Pepowi Guardioli Juppowi Heynckesowi.

Piłka nożna
Ronaldinho przyleciał do Polski. W sobotę zagra w Chorzowie
Piłka nożna
Co się dzieje z Kylianem Mbappe? Gwiazdor Realu wyszedł ze szpitala, ale nie wiadomo, kiedy zagra
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Trybuny na razie świecą pustkami
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21