Wszystkie te drużyny są aktualnymi mistrzami swoich krajów, więc turnieju w takiej obsadzie jeszcze w Warszawie nie było. Dla każdego trenera to kolejna okazja do sprawdzianów przed rozpoczynającym się wkrótce sezonem ligowym.
Legia ma za sobą zgrupowanie w Austrii, podczas którego rozegrała trzy mecze. Nie wygrała żadnego. Po remisach z MSK Żylina (1:1) i SV Ried (3:3) legioniści ulegli Sparcie Praga (0:1). Jan Urban był jednak zadowolony, bo mógł sprawdzić nowych zawodników i ustawienia formacji.
W sobotę i niedzielę warszawscy kibice będą mogli pierwszy raz zobaczyć zawodników sprowadzonych w ostatnich tygodniach. Jest ich sześciu: Estończyk Henrik Ojamaa (Motherwell), którym zainteresowany był również Lech, Portugalczyk Helio Pinto (APOEL Nikozja), Cypryjczyk portugalskiego pochodzenia Dossa Junior (AEL Limassol), Raphael Augusto (wypożyczony z Fluminense, z którym warszawski klub nawiązał współpracę), Łukasz Broź (Widzew) i bramkarz Aleksander Wandzel (Lech). Nadal testowany jest były obrońca Realu Madryt, 32-letni Raul Bravo (ostatnio Beerschot Antwerpia).
Dickson Choto zakończył karierę po dziesięciu sezonach spędzonych na Łazienkowskiej. Danijel Ljuboja i Jorge Salinas szukają nowych klubów. Artur Jędrzejczyk znalazł jeszcze pod koniec sezonu - przeszedł do rosyjskiego Krasnodaru. Michał Żewłakow, po zakończeniu kariery został w Legii dyrektorem do spraw skautingu.
Przed pierwszym meczem, z Partizanem Belgrad odbędzie się uroczystość pożegnania Żewłakowa oraz Aleksandara Vukovicia. On przed przejściem do Legii grał właśnie w Partizanie. Na Łazienkowskiej był osiem lat jednym z najlepszych i najbardziej lubianych zawodników. Cztery ostatnie sezony spędził w Kielcach. Zamierzano zatrudnić go w jakiejś roli w Legii, ale na razie ten pomysł nie jest aktualny.