Jan Urban nie ma pierwszego składu. W każdym z trzech dotychczasowych spotkań tak bardzo żonglował piłkarzami, że trudno wskazać tych, na których liczy najbardziej.
Legia w sobotę zagra w Szczecinie z Pogonią bez Jakuba Koseckiego i Michała Kucharczyka, jednak urazy obu wydają się niegroźne i do przyszłej środy, gdy mistrzowie Polski zmierzą się z norweskim Molde, powinni być zdrowi.
?Pogoń w pierwszej kolejce wygrała 2:0 z Zagłębiem w Lubinie pokazując japońską siłę napędową. Takafumi Akahoski i Takuya Murayama widzą na boisku głównie siebie, ale taki układ w przypadku Miroslava Radovicia i Danijela Ljuboi pozwolił Legii osiągnąć sukces.
We Wrocławiu Śląsk zagra z Jagiellonią. Drużyna Stanislava Levy’ego w pierwszej kolejce tylko zremisowała z Koroną, ale świetnie zaprezentowała się w pierwszym meczu kwalifikacji Ligi Europejskiej z Rudarem. W niedzielę może być jednak zmęczona drogą powrotną z Czarnogóry i grą w upale.
W Śląsku aż dziewięciu piłkarzom, w tym Waldemarowi Sobocie i Przemysławowi Kaźmierczakowi, w czerwcu przyszłego roku kończą się kontrakty i od stycznia będą mogli podpisywać umowy z nowymi klubami, które nie będą musiały płacić za ich pozyskanie. Drużyna z Wrocławia może zupełnie się rozsypać.