Legia–Górnik: święto i pełne trybuny

To będzie gorący weekend. W sobotę derby Krakowa, w niedzielę mecz na szczycie w Warszawie.

Publikacja: 20.09.2013 04:20

Legia–Górnik: święto i pełne trybuny

Foto: AFP

Górnik zapowiada walkę o zwycięstwo. Drużyna Adama Nawałki nie przegrała żadnego z siedmiu meczów, liderowi Legii ustępuje tylko słabszym bilansem bramkowym. Jan Urban zapewnia, że niedzielne spotkanie traktuje tak samo poważnie jak starcie z Lazio w Lidze Europejskiej.

Do Warszawy wybiera się specjalnym pociągiem około 2 tys. kibiców z Zabrza, dzięki porozumieniu z Legią zapłacą za bilety tylko po 10 zł. Wojewoda mazowiecki zrezygnował z zamknięcia stadionu przy Łazienkowskiej, co sugerowała policja, ale wszystkie mecze na Pepsi Arenie w rundzie jesiennej otrzymały status spotkań podwyższonego ryzyka. UEFA Legii jednak nie odpuszcza: kibice nie wejdą na mecz LE z Apollonem Limassol (3 października), klub musi też zapłacić 150 tys. euro kary za nieprawidłowości w eliminacyjnych spotkaniach Ligi Mistrzów z Molde i Steauą.

W sobotę liderem, przynajmniej na jeden dzień, może zostać Wisła, jeśli pokona Cracovię. Franciszek Smuda obiecuje, że Biała Gwiazda znów będzie wielka. Na razie, mimo braku wzmocnień, nie przegrała jeszcze meczu i ma najlepszą obronę w lidze.

Smuda przed sobotnim spotkaniem zamknął treningi zespołu. Może się wydawać to dziwne, ale będą to jego pierwsze derby Krakowa.

Ruch życie z nowym trenerem zaczyna od meczu ze Śląskiem. Po kompromitującej porażce 0:6 z Jagiellonią do dymisji podał się Jacek Zieliński, w czwartek zastąpił go 55-letni Słowak Jan Kocian, kapitan reprezentacji Czechosłowacji na mundialu 1990.

Ruch jest w tabeli dopiero 14., w siedmiu spotkaniach zdobył tylko sześć punktów. Śląsk zajmuje miejsce szóste (10 pkt), wygrywa ważne mecze, ale nad klubem zbierają się ciemne chmury. Długi oraz wojna między współwłaścicielami, Zygmuntem Solorzem i miastem, spowodowały, że zarząd Śląska złożył w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości układowej spółki.

Wczorajszy mecz Podbeskidzia z Jagiellonią rozpoczął 12-dniowy maraton. Ósma kolejka zakończy się w niedzielę. Od poniedziałku do czwartku dziewiąta seria spotkań, a od przyszłego piątku kolejka numer dziesięć.

Ósma kolejka

Piątek:

Piast – Widzew (18, Canal+ Sport, nSport, Polsat Sport Extra);
Lech – Pogoń (20.30, Canal+ Sport).

Sobota:

Lechia – Zawisza (15.30, Canal+ Family, Polsat Sport Extra);
Cracovia – Wisła (18, Canal+ Sport);
KGHM Zagłębie – Korona (20.30, Canal+ Sport, Polsat Sport Extra).

Niedziela:

Ruch – Śląsk (15.30, Canal+ Sport, Polsat Sport Extra);
Legia – Górnik (18, Canal+ Sport).

Górnik zapowiada walkę o zwycięstwo. Drużyna Adama Nawałki nie przegrała żadnego z siedmiu meczów, liderowi Legii ustępuje tylko słabszym bilansem bramkowym. Jan Urban zapewnia, że niedzielne spotkanie traktuje tak samo poważnie jak starcie z Lazio w Lidze Europejskiej.

Do Warszawy wybiera się specjalnym pociągiem około 2 tys. kibiców z Zabrza, dzięki porozumieniu z Legią zapłacą za bilety tylko po 10 zł. Wojewoda mazowiecki zrezygnował z zamknięcia stadionu przy Łazienkowskiej, co sugerowała policja, ale wszystkie mecze na Pepsi Arenie w rundzie jesiennej otrzymały status spotkań podwyższonego ryzyka. UEFA Legii jednak nie odpuszcza: kibice nie wejdą na mecz LE z Apollonem Limassol (3 października), klub musi też zapłacić 150 tys. euro kary za nieprawidłowości w eliminacyjnych spotkaniach Ligi Mistrzów z Molde i Steauą.

Piłka nożna
Z Neapolu do Paryża. Chwicza Kwaracchelia bohaterem największego zimowego transferu
Piłka nożna
Juergen Klopp, "Doktor Futbol"
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: PZPN gra bez piłki. Czy Cezary Kulesza przez stadion przegra wybory?
Piłka nożna
Puchar Króla. Łatwy awans Barcelony, Robert Lewandowski odpoczywał
Piłka nożna
Chorzów czy Warszawa. Nadal nie wiadomo, który stadion będzie domem kadry
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego