Górnik zapowiada walkę o zwycięstwo. Drużyna Adama Nawałki nie przegrała żadnego z siedmiu meczów, liderowi Legii ustępuje tylko słabszym bilansem bramkowym. Jan Urban zapewnia, że niedzielne spotkanie traktuje tak samo poważnie jak starcie z Lazio w Lidze Europejskiej.
Do Warszawy wybiera się specjalnym pociągiem około 2 tys. kibiców z Zabrza, dzięki porozumieniu z Legią zapłacą za bilety tylko po 10 zł. Wojewoda mazowiecki zrezygnował z zamknięcia stadionu przy Łazienkowskiej, co sugerowała policja, ale wszystkie mecze na Pepsi Arenie w rundzie jesiennej otrzymały status spotkań podwyższonego ryzyka. UEFA Legii jednak nie odpuszcza: kibice nie wejdą na mecz LE z Apollonem Limassol (3 października), klub musi też zapłacić 150 tys. euro kary za nieprawidłowości w eliminacyjnych spotkaniach Ligi Mistrzów z Molde i Steauą.
W sobotę liderem, przynajmniej na jeden dzień, może zostać Wisła, jeśli pokona Cracovię. Franciszek Smuda obiecuje, że Biała Gwiazda znów będzie wielka. Na razie, mimo braku wzmocnień, nie przegrała jeszcze meczu i ma najlepszą obronę w lidze.
Smuda przed sobotnim spotkaniem zamknął treningi zespołu. Może się wydawać to dziwne, ale będą to jego pierwsze derby Krakowa.
Ruch życie z nowym trenerem zaczyna od meczu ze Śląskiem. Po kompromitującej porażce 0:6 z Jagiellonią do dymisji podał się Jacek Zieliński, w czwartek zastąpił go 55-letni Słowak Jan Kocian, kapitan reprezentacji Czechosłowacji na mundialu 1990.