Reklama
Rozwiń

Europa gra o punkty, my o honor

Legia spotyka się dziś w Warszawie z Trabzonsporem i marzy o pierwszym zwycięstwie.

Publikacja: 07.11.2013 01:00

Adrian Mierzejewski strzela bramki dla Trabzonsporu

Adrian Mierzejewski strzela bramki dla Trabzonsporu

Foto: AFP

Pierwszy mecz Turcy wygrali 2:0. – To ironia losu, że najwyżej przegraliśmy akurat ten mecz, w którym graliśmy najlepiej – mówi „Rz" Jan Urban. – A gdyby sędzia przyznał rzut karny, który nam się należał, może i wynik byłby inny, i nastroje.

Na razie jednak jest fatalnie. Legia to jedyna drużyna w Lidze Europejskiej (i Lidze Mistrzów przy okazji), która nie tylko nie zdobyła punktu, ale nawet bramki. Smutne to tym bardziej, że dotyczy mistrza Polski, który na pierwszym miejscu zakończył też jesień w Ekstraklasie, klubu w kraju bez konkurencji pod względem budżetu (ok. 80 mln zł) i popularności.

Do tej pory legioniści wygrali tylko dwa z dziewięciu meczów pucharowych – w pierwszej rundzie, z półzawodowym walijskim klubem New Saints (3:1 i 1:0). Im dalej, tym było gorzej. Z norweskim Molde 1:1 i 0:0, ze Steauą Bukareszt 1:1 i 2:2. W Lidze Europejskiej same porażki – 0:1 w Rzymie z Lazio, 0:1 z Apollonem w Warszawie i 0:2 z Trabzonsporem.

Najbardziej bolesna jest przegrana ze średniakiem ligi cypryjskiej Apollonem Limassol 0:1. To największa plama w ponadpółwiekowej historii startów Legii w rozgrywkach europejskich.

Teoretycznie Legia ma jeszcze szanse na wyjście z grupy. Musiałaby jednak wygrać wszystkie trzy pozostałe mecze – z Trabzonem dziś, z Lazio u siebie i z Apollonem na Cyprze. To jest mniej więcej tak samo możliwe, jak planowane przez Waldemara Fornalika zwycięstwa nad Ukrainą i Anglią na ich boiskach. Tak czy inaczej – walczyć trzeba.

Legia traci bramki niemal w każdym meczu, poniosła już cztery porażki w ekstraklasie, a Jan Urban tylko dlatego doskonale wie, kogo wystawi do pierwszej jedenastki przeciw Trabzonsporowi, że nie ma wyboru.

Kilku najlepszych zawodników leczy kontuzje. Nie ma bramkarza Duszana Kuciaka, napastnika Marka Saganowskiego, pomocników Ivicy Vrdoljaka (on może zdoła się wykurować) i Miroslava Radovicia, który przed kontuzją osiągnął wysoką formę. Daniel Łukasik i Michał Żyro poddali się operacji.

Doszło do tego, że w sobotnim meczu ligowym z Zagłębiem na ławce rezerwowych drużyny z Lubina siedzieli bardziej znani zawodnicy niż w Legii.

Trabzonspor jest liderem grupy J. Wygrał dwa mecze (z Apollonem 2:1 i Legią 2:0), zremisował z Lazio w Trabzonie 3:3, tracąc dwie bramki w ostatnich sześciu minutach. Gola w tym spotkaniu strzelił Adrian Mierzejewski, jeden z podstawowych piłkarzy tureckiej drużyny.

Tabela grupy J

1. Trabzonspor    3    7-4    7

2. Lazio    3    4-3    5

3. Apollon    3    2-2    4

4. Legia    3    0-4    0

Legia - Trabzonspor. Transmisja w Canal+ Sport i TVN Turbo o 21.05

Drugi dzisiejszy mecz: Lazio - Apollon.

Pozostałe spotkania: 28.11. Legia - Lazio i Trabzonspor - Apollon. 12.12. Apollon - Legia i Lazio - Trabzonspor.

Piłka nożna
Żegluga bez celu. Michał Probierz przegranym roku w polskiej piłce
Piłka nożna
Koniec trudnego roku Roberta Lewandowskiego. Czas odzyskać spokój i pewność siebie
Piłka nożna
Pokaz siły Liverpoolu. Mohamed Salah znów przeszedł do historii
Piłka nożna
Real odpalił fajerwerki na koniec roku. Pokonał Sevillę 4:2
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Piłka nożna
Atletico gra do końca, zepsute święta Barcelony
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku