Henning Berg trenerem Legii

Jan Urban został zwolniony, mimo że Legia jest liderem ekstraklasy. Zadecydowały styl gry i blamaż w Europie.

Publikacja: 20.12.2013 01:27

44-letni Berg to wielka postać norweskiego futbolu, ale na swoją pozycję zapracował jako piłkarz, a nie trener. Rozegrał sto meczów w reprezentacji Norwegii. Był z nią dwukrotnie na mistrzostwach świata (1994, 1998) oraz na mistrzostwach Europy (2000). Popularność przyniosła mu gra na Wyspach Brytyjskich. Kupiony z Lillestroem przez Blackburn Rovers zdobył pierwszy tytuł mistrza Anglii, a po czterech sezonach trafił do Manchesteru United.

W drużynie Aleksa Fergusona, z innymi rodakami Ole Gunnarem Solskjaerem i Ronnim Johnsenem, zdobył najważniejsze trofea w Anglii. Ale przede wszystkim Puchar Mistrzów, chociaż w słynnym finale z Bayernem na Camp Nou w 1999 r. nie grał. Rok później wrócił do Blackburn, a karierę zakończył w 2004 r., w barwach Rangersów z Glasgow.

Grał najczęściej jako stoper. Jego kontakty z polskimi zespołami kończyły się porażkami. W 1995 r. wystąpił przeciw Legii w Lidze Mistrzów. Jego Blackburn przegrał wówczas 0:1 w Warszawie i zremisował 0:0 na swoim boisku (a miał wtedy nie tylko Berga, ale też dwójkę wspaniałych napastników: Alana Shearera i Chrisa Suttona). Ponownie Berg wystąpił przeciw Polakom w reprezentacji Norwegii. I znowu schodził z boiska pokonany. W eliminacjach do mundialu w Korei i Japonii Norwegia przegrała w Oslo 2:3, a na Stadionie Śląskim 0:3. Berg grał wtedy na środku obrony.

Jakim jest trenerem – nie wiadomo. Od kilku miesięcy był bez pracy. Blackburn zwolnił go po dziesięciu meczach. Wcześniej, też bez sukcesów, prowadził Lyn Oslo i Lillestroem. Trudno też powiedzieć, jakiej szkoły trenerskiej jest wychowankiem – Alexa Fergusona w Manchesterze czy Egila Olsena i Nilsa Johana Semba w reprezentacji Norwegii. Grał tam z tak znanymi partnerami jak Ole Gunnar Solskjaer (Man. Utd), John Arne Riise (Monaco i Liverpool), John Carew (Valencia), Steffen Iversen (Tottenham), Erik Thortsvedt (Tottenham), Ronny Johnsen (Manchester Utd), Tore Andre Flo (Chelsea).

Trafił na najlepszy okres norweskiej reprezentacji, która wprawdzie nie odniosła sukcesów na mundialach (we Francji pokonała Brazylię) i mistrzostwach Europy, ale w rankingu FIFA zajmowała długo miejsce w pierwszej dziesiątce. Po 12 latach spędzonych w reprezentacji (1992–2004) Henning Berg otrzymał nagrodę za promowanie norweskiej piłki na świecie.

Legia skompromitowała się w Lidze Europejskiej, w środę odpadła z rozgrywek o Puchar Polski, ale jest to wciąż najlepsza drużyna w kraju, aktualny mistrz i lider tabeli. Rzadko zwalnia się trenera w takiej sytuacji. Z drugiej strony władze Legii nie miały wyboru. Trener i jego drużyna po prostu nie spełniają oczekiwań.

Urban pracował przy Łazienkowskiej od czerwca 2012 r. Zdobył z Legią tytuł mistrza i Puchar Polski.

44-letni Berg to wielka postać norweskiego futbolu, ale na swoją pozycję zapracował jako piłkarz, a nie trener. Rozegrał sto meczów w reprezentacji Norwegii. Był z nią dwukrotnie na mistrzostwach świata (1994, 1998) oraz na mistrzostwach Europy (2000). Popularność przyniosła mu gra na Wyspach Brytyjskich. Kupiony z Lillestroem przez Blackburn Rovers zdobył pierwszy tytuł mistrza Anglii, a po czterech sezonach trafił do Manchesteru United.

W drużynie Aleksa Fergusona, z innymi rodakami Ole Gunnarem Solskjaerem i Ronnim Johnsenem, zdobył najważniejsze trofea w Anglii. Ale przede wszystkim Puchar Mistrzów, chociaż w słynnym finale z Bayernem na Camp Nou w 1999 r. nie grał. Rok później wrócił do Blackburn, a karierę zakończył w 2004 r., w barwach Rangersów z Glasgow.

Piłka nożna
Barcelona skorzystała z prezentu. Pomogła bramka Roberta Lewandowskiego
Piłka nożna
Takiego transferu w Polsce jeszcze nie było. Ruben Vinagre - najdroższy piłkarz Ekstraklasy
Piłka nożna
Francuzi wciąż bronią się przed muzułmańskimi symbolami w sporcie
Piłka nożna
Liga Mistrzów bez dogrywek? UEFA ma nowy pomysł
Piłka nożna
Lekko, łatwo i przyjemnie. Barcelona w półfinale Pucharu Króla, Robert Lewandowski odpoczywał