O godzinie 13 transakcja zostanie oficjalnie potwierdzona. Leśnodorski od roku jest prezesem Legii, Mioduski zasiadał w Radzie Nadzorczej. Nad przejęciem klubu pracowali od kilku miesięcy, kwota za jaką kupili go od ITI jest tajemnicą, ale nieoficjalnie wiadomo, że Legia nie będzie obciążona długiem wobec poprzedniego właściciela. Mioduski będzie posiadał 80 procent udziałów, Leśnodorski – 20.

Dariusz Mioduski to wykształcony w Stanach Zjednoczonych menedżer i prawnik, który przez ostatnie lata był prezesem Kulczyk Holding. W Polsce spędza pięć miesięcy w roku, twierdzi, że realizuje swoje marzenie i nie zamierza na sporcie zarabiać pieniędzy.

Rozmowa z Dariuszem Mioduskim tylko na rp.pl