Reklama
Rozwiń

Górnik i Wisła walczą, żeby się zbliżyć do Legii

Derby Krakowa i mecz Górnika z Legią w Zabrzu ?to przeboje 23. kolejki. W Legii może już nie zobaczymy Jakuba Wawrzyniaka.

Publikacja: 21.02.2014 01:00

Mecz lidera i trzeciej drużyny w tabeli to klasyk nie tylko w starym stylu, ale znowu na najwyższym krajowym poziomie. Legia zaczęła rundę słabo, jednak pod względem zdobyczy punktowych zgodnie z planem: pokonała w Warszawie Koronę.

Na poziom Legii narzekamy od kilkunastu miesięcy, a ona i tak jest w Polsce najlepsza. Z Górnikiem jest nieco inaczej. Nie dość, że przed tygodniem przegrał gładko z Zagłębiem 0:3, to coś w Zabrzu zaczęło pękać. Najpierw Adam Nawałka odszedł do PZPN, zabierając ze sobą dwóch innych trenerów. Ryszard Wieczorek na razie nie wniósł do drużyny niczego wartościowego.

W dodatku Wieczorek nie bardzo wie, kto wybiegnie przeciw Legii, bo trzej podstawowi zawodnicy: obrońca Paweł Olkowski, pomocnik Mariusz Przybylski i napastnik Mateusz Zachara byli kontuzjowani. Być może Zachara wykuruje się do soboty, co jest dla Górnika bardzo ważne, bo dotyczy piłkarza, który jesienią zdobył 10 bramek.

Nowy trener Legii Henning Berg nie skomentował krytyki, jaka spadła na drużynę po meczu z Koroną. Zwrócił jednak uwagę, że sezon dopiero się zaczyna, wszyscy się poznają, nowi zawodnicy muszą przyzwyczaić się do nieznanych im warunków itp., itd.

W Zabrzu powinien zagrać ten, na którego czeka cała Łazienkowska: napastnik Orlando Sa. Ma 25 lat, 188 cm wzrostu i wystąpił już w reprezentacji Portugalii. Tylko dlaczego nie może zagrzać miejsca w żadnym klubie? Do Warszawy przyleciał z Limassolu. W Zabrzu powinien zastąpić ukaranego kartką Władimira Dwaliszwilego.

Ważniejsze, że Legię opuszcza kolejny reprezentant Polski. – Czekam na telefon z klubu Amkar Perm – powiedział „Rz" lewy obrońca Jakub Wawrzyniak. – Najbliższe godziny zadecydują, czy pojadę jeszcze z drużyną do Zabrza, czy polecę do Rosji. Jakkolwiek by było, żegnam się z Legią.

Franciszek Smuda, nie mając w Wiśle dużych pieniędzy na zakupy, stawia z konieczności na starszych i tańszych polskich zawodników. Dobrze na tym wychodzi. Paweł Brożek jest liderem strzelców, Arkadiusz Głowacki kieruje obroną, w której gra też Piotr Brożek. Teraz dojdzie do nich dawny kolega ze starej Wisły Dariusz Dudka. Wrócił do Krakowa po sześciu latach.

Wisła spotyka się w niedzielę z Cracovią, co dla miasta oznacza zawsze stan alarmowy.

23. kolejka

Piątek • Jagiellonia – Podbeskidzie 18.00 (Canal+ Family, nSport, Polsat Sport, Polsat Sport Extra) ?• Pogoń – Lech 20.30 (Canal+ Sport),

Sobota • Widzew – Piast 15.30 (Canal+ Sport, Polsat Sport, Polsat Sport Extra) • Górnik – Legia 18.30 (Canal+ Sport),

Niedziela • Korona – Zagłębie 13.00 (Canal+ Sport, Polsat Sport, Polsat Sport Extra) • Wisła – Cracovia 15.30 (Canal+ Sport) • Śląsk – Ruch 18.00 (Canal+ Sport, Polsat Sport, Polsat Sport Extra),

Poniedziałek • Zawisza – Lechia 18.00 (Canal+ Family, Eurosport 2).

Mecz lidera i trzeciej drużyny w tabeli to klasyk nie tylko w starym stylu, ale znowu na najwyższym krajowym poziomie. Legia zaczęła rundę słabo, jednak pod względem zdobyczy punktowych zgodnie z planem: pokonała w Warszawie Koronę.

Na poziom Legii narzekamy od kilkunastu miesięcy, a ona i tak jest w Polsce najlepsza. Z Górnikiem jest nieco inaczej. Nie dość, że przed tygodniem przegrał gładko z Zagłębiem 0:3, to coś w Zabrzu zaczęło pękać. Najpierw Adam Nawałka odszedł do PZPN, zabierając ze sobą dwóch innych trenerów. Ryszard Wieczorek na razie nie wniósł do drużyny niczego wartościowego.

Piłka nożna
Koniec trudnego roku Roberta Lewandowskiego. Czas odzyskać spokój i pewność siebie
Piłka nożna
Pokaz siły Liverpoolu. Mohamed Salah znów przeszedł do historii
Piłka nożna
Real odpalił fajerwerki na koniec roku. Pokonał Sevillę 4:2
Piłka nożna
Atletico gra do końca, zepsute święta Barcelony
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Piłka nożna
Jagiellonia Białystok poznała rywala. Legia już go ograła
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku