Argentyńczyk miał poinformować już o swojej decyzji sztab szkoleniowy katalońskiego zespołu. Nieoficjalnie mówi się, że Martino może zostać następcą Alejandro Sabella na stanowisku selekcjonera reprezentacji Argentyny.
Kilka dni temu w siedzibie klubu odbyło się spotkanie zarządu, na którym kwestie związane z przyszłym sezonem. Zabrakło na nim Martino. - Trener poinformował działaczy, że nie pojawi się na nim, gdyż postanowił odejść z klubu po zakończeniu sezonu - powiedział były agent FIFA Josep Maria Minguella.
Informacji nie potwierdza zarząd klubu. - Kategorycznie dementuję, że Tata Martino zakomunikował swojemu sztabowi lub komukolwiek, że chce opuścić klub po zakończeniu sezonu. To nieprawda - powiedział wiceprezydent Manela Arroyo.
Dla 50-letniego Martino jest to pierwszy sezon w Barcelonie. Wcześniej był szkoleniowcem w klubie Newell's Old Boy (Argentyna), a w latach 2006-11 prowadził reprezentację Paragwaju.
Martino zastąpił w Barcelonie Tito Vilanovę, który zmaga się z chorobą nowotworową. Katalończycy wciąż mogą sięgnąćw tym sezonie po potrójną koronę - Puchar Ligi Mistrzów, Puchar Króla oraz wygraną w lidze hiszpańskiej.