Reklama

Teodorczyk czeka na mecz z Legią. "Musi się lać krew"

W niedzielę Legia zmierzy się z Lechem w ostatniej kolejce Ekstraklasy. Kwestia tytułu została już rozstrzygnięta, ale napastnik Łukasz Teodorczyk zapowiada walkę o trzy punkty

Publikacja: 29.05.2014 14:13

Teodorczyk czeka na mecz z Legią. "Musi się lać krew"

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski Bartosz Jankowski

Legioniści już dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zapewnili sobie obronę tytułu. We wczorajszym meczu w Szczecinie dopisali do swojego konta kolejne trzy punkty po bramce Michała Kucharczyka.

O podium Ekstraklasy rywalizowały bezpośrednio Lech Poznań i Ruch Chorzów. Na stadionie w Poznaniu zdecydowanie zwyciężyli gospodarze 4:0, zapewniając sobie wicemistrzostwo Polski. Jedną z bramek zdobył Łukasz Teodorczyk, który wciąż ma szansę na zdobycie korony króla strzelców. Do prowadzącego Marcina Robaka z Pogoni Szczecin traci przed ostatnią kolejką dwie bramki.

- Spotkanie z Ruchem nie było tak łatwe, jakby się mogło wydawać. Po strzeleniu pierwszej bramki zaczęło nam się lepiej grać. Z minuty na minutę nakręcaliśmy się coraz bardziej, a Ruch widział, że zwycięstwo zaczyna się oddalać - powiedział Teodorczyk.

Lech na ostatnie spotkanie przyjedzie do Warszawy. Piłkarze Mariusza Rumaka zapowiadają, że dla nich sezon się nie skończył i bardzo liczą na pokonanie mistrza kraju na jego własnym stadionie.

- Cieszymy się z wicemistrzostwa, ale niedosyt zostaje. Chcemy wygrać z Legią na ich stadionie - powiedział po meczu z Ruchem pomocnik Lecha Karol Linetty.

Reklama
Reklama

- To jest spotkanie Lech - Legia. Nie jest istotne, jaka jest stawka spotkania. Nieważne czy gramy o frytki, czy o pierwsze, drugie, czy siódme miejsce. W tym spotkaniu musi się lać krew i musi być rzeźnia - powiedział Teodeorczyk

Legioniści już dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zapewnili sobie obronę tytułu. We wczorajszym meczu w Szczecinie dopisali do swojego konta kolejne trzy punkty po bramce Michała Kucharczyka.

O podium Ekstraklasy rywalizowały bezpośrednio Lech Poznań i Ruch Chorzów. Na stadionie w Poznaniu zdecydowanie zwyciężyli gospodarze 4:0, zapewniając sobie wicemistrzostwo Polski. Jedną z bramek zdobył Łukasz Teodorczyk, który wciąż ma szansę na zdobycie korony króla strzelców. Do prowadzącego Marcina Robaka z Pogoni Szczecin traci przed ostatnią kolejką dwie bramki.

Reklama
Piłka nożna
Eliminacje Ligi Europy. Męki Legii w Kazachstanie, ale jest awans do drugiej rundy
Piłka nożna
Jan Urban nowym selekcjonerem. Rewolucji w kadrze nie będzie
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Dajmy Janowi Urbanowi czas
Piłka nożna
PZPN potwierdza: Jan Urban selekcjonerem, konferencja w czwartek
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Piłka nożna
Eliminacje Ligi Mistrzów. Czy Lech Poznań może się bać wycieczki na Islandię?
Reklama
Reklama