Reklama

Suarez tylko na masce

Kolumbia - Urugwaj 2:0 | James Rodriguez strzelił najładniejszego gola turnieju. Urugwaj nie istnieje bez Luisa Suareza. Kolumbia w ćwierćfinale zmierzy się z Brazylią

Publikacja: 29.06.2014 02:02

Suarez tylko na masce

Foto: rp.pl, Michał Kołodziejczyk MK Michał Kołodziejczyk

Michał Kołodziejczyk z Rio de Janeiro

Jedenaście strzelonych bramek, tylko dwie stracone, wszystkie cztery mecze wygrane. Bilans Kolumbii na tym mundialu imponuje, a piłkarze Jose Pekermana zapowiadają, że to jeszcze nie koniec. W meczu 1/8 finału z Urugwajem ich zwycięstwo nie było nawet przez chwilę zagrożone. Ci, którzy bali się o formę Kolumbijczyków, którzy przyjechali na turniej bez swojej największej gwiazdy Radamela Falcao, zobaczyli, że to nie jest drużyna jednego zawodnika. James Rodriguez dwoma golami w sobotę wieczorem ustawił się w kolejce po tytuł króla strzelców. Ma ich już pięć.

Zobacz więcej zdjęć

Obie bramki były piękne, ale ta pierwsza - wyjątkowo. Piłkarz Monaco przyjął dalekie podanie na klatkę piersiową jednocześnie się odwracając. Nie pozwolił, by piłka dotknęła ziemi, uderzył z woleja. Brazylijczycy mówią o takich golach "golazo". Druga bramka Jamesa to przede wszystkim zasługa Juana Cuadrado, który chociaż znalazł się w takiej pozycji, że mógł próbować samemu pokonać Fernando Muslerę, dostrzegł lepiej ustawionego kolegę i oszukał całą urugwajską obronę.

Reklama
Reklama

Urugwajczycy nie przypominali zespołu, który pokonał Anglię 2:1, a później poradził sobie z Włochami 1:0. Nie przypominali, bo nie mogli, brakowało największej gwiazdy - zawieszonego na cztery miesiące za ugryzienie przeciwnika Lusia Suareza. Kibice Urugwaju przyszli na mecz w maskach z podobizną swojego idola, ciągle skandowali jego nazwisko. Trener Oscar Tabarez dzień przed meczem mówił, że z jego piłkarza zrobiono kozła ofiarnego, że FIFA zastosowała karę nie współmierną do wykroczenia. - Poruszony jest cały naród urugwajski, a my w drużynie przez ostatnie dni nie rozmawiamy o niczym innym. Jesteśmy zranieni, ale siła i bunt, które są w nas, sprawiają, że wierzę w nasze zwycięstwo nad Kolumbią - mówił.

Urugwaj po Maracanie się błąkał. Nie mógł znaleźć drogi do bramki przeciwnika, można było nawet odnieść wrażenie, że Kolumbijczycy w drugiej połowie zaczęli się oszczędzać przed kolejnym meczem, widzieli, że rywale nie mogą zrobić im krzywdy. Dla Urugwajczyków to była pierwsza wizyta na słynnym stadionie w Rio od 64 lat - poprzednio pokonali tu Brazylię 2:1 i zdobyli mistrzostwo świata. Trochę śmiesznie brzmiały słowa wolontariuszy witających kibiców w drodze ze stacji metra: "Kolumbia, witamy na Maracanie." - to całkiem głośno, "Urugwaj, serdecznie witamy na Maracanie" - już trochę ciszej. Za Urugwajczykami nikt tu nie tęsknił.

Kolumbia do ćwierćfinału mistrzostw świata awansowała pierwszy raz w historii. 4 lipca zagra w Fortalezie z Brazylią i nie ma wątpliwości, że będzie faworytem tego meczu. Przy takiej formie niemal pewne jest także, że James Rodriguez nie zagrzeje długo miejsca w Monaco, w którym obecnie występuje.

 

 

 

Reklama
Reklama

 

 

 

 

 

 

Reklama
Reklama

Michał Kołodziejczyk z Rio de Janeiro

Jedenaście strzelonych bramek, tylko dwie stracone, wszystkie cztery mecze wygrane. Bilans Kolumbii na tym mundialu imponuje, a piłkarze Jose Pekermana zapowiadają, że to jeszcze nie koniec. W meczu 1/8 finału z Urugwajem ich zwycięstwo nie było nawet przez chwilę zagrożone. Ci, którzy bali się o formę Kolumbijczyków, którzy przyjechali na turniej bez swojej największej gwiazdy Radamela Falcao, zobaczyli, że to nie jest drużyna jednego zawodnika. James Rodriguez dwoma golami w sobotę wieczorem ustawił się w kolejce po tytuł króla strzelców. Ma ich już pięć.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Sześć goli Barcelony, Szczęsny ratował ją już w 18. sekundzie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Piłka nożna
Prezydent USA grozi palcem. Dlaczego Donald Trump chce odebrać mundial Bostonowi?
Piłka nożna
Europa ma pierwszego uczestnika mundialu 2026. Anglicy straszą rywali
Piłka nożna
Z kim Polska może zagrać w barażach o mundial 2026? Scenariusze walki o awans
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Piłka nożna
Republika Zielonego Przylądka zadebiutuje na mundialu. Rekiny płyną do Ameryki
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama