Męki Niemców. Brawa dla Algierii

Niemcy potrzebowali 120 minut, by pokonać niedocenianą Algierię. Awans do ćwierćfinału dały im bramki Andre Schuerrle i Mesuta Oezila w dogrywce.

Publikacja: 01.07.2014 02:15

Męki Niemców. Brawa dla Algierii

Foto: AFP

– Lekceważenie Algierii to największy błąd, jaki możemy popełnić – powtarzał Joachim Loew. Trener długo analizował grę rywali, ale jego piłkarze nie spodziewali się chyba, że sprawią im oni aż takie kłopoty.

Niemcy zaczęli bardzo nerwowo, tracili piłkę, mieli problemy z jej odbiorem. Wydawało się, że wyszli na boisko bez obrony. Manuel Neuer musiał wybiegać poza pole karne, by naprawiać błędy kolegów. Widać było brak Matsa Hummelsa (grypa), na środku obrony zastąpił go Jerome Boateng i raczej szybko znów na tej pozycji nie zagra.

Trybuny gwizdały, niemiecka maszyna rozpędzała się bardzo powoli. – Wielkie turnieje to maraton, a nie bieg na 100 metrów – przypominały się słowa Loewa. Jego zawodnicy przyspieszyli dopiero przed przerwą. Próbował Mesut Oezil, próbował Toni Kroos, najlepszej okazji nie wykorzystał Mario Goetze i na drugą połowę już nie wyszedł (zmienił go Schuerrle).

Bramkarz Algierii Rais M'Bolhi imponował interwencjami, chyba długo już w CSKA Sofia nie pogra. Parada po strzale głową Muellera powinna się znaleźć w filmie wspomnieniowym z tego mundialu. Tak jak kombinacyjny sposób wykonania rzutu wolnego przez Niemców, z którego zapamiętamy głównie upadek Muellera tuż przed próbą przeskoczenia nad piłką.

Po porażce w pierwszym meczu turnieju z Belgią (1:2) selekcjoner Algierii Vahid Halilhodzić mówił, że jego piłkarzom do szczęśliwego zakończenia zabrakło doświadczenia i sił. Wczoraj nie brakowało im ani jednego, ani drugiego. Nawet kiedy chwilę po rozpoczęciu dogrywki stracili gola, po dośrodkowaniu Muellera i strzale z bliska Schuerrle, nie zwątpili. Nadziei nie odebrało im także trafienie Oezila minutę przed końcem. Odpowiedzieli bramką Abdelmoumene Djabou i wracają do domu z podniesioną głową.

Niemcy spotkają się w piątek na Maracanie z Francją. I wierzą, że zagrają tam nie po raz ostatni. Loew cieszył się, że z mundialu odpadli już Hiszpanie, Włosi czy Anglicy. I że droga do finału będzie teraz łatwiejsza. Ale jego drużyna nie pokazała wczoraj nic, co by kazało twierdzić, że Niemcy 13 lipca wrócą na Maracanę.

Schurrle 1:0

2:0 Oezil

2:1 Djabou

Niemcy

– Algieria 2:1 po dogrywce (0:0, 0:0)

Bramki

– dla Niemiec: A. Schuerrle (92), M. Oezil (119); dla Algierii: A. Djabou (120+1) Żółte kartki: P. Lahm (Niemcy); R. Halliche (Algieria).

Sędziował Sandro Ricci (Brazylia). Widzów 42 000.

Niemcy

: M. Neuer – J. Boateng, P. Mertesacker, S. Mustafi (70, S. Khedira), B. Hoewedes – B. Schweinsteiger (109. C. Kramer), P. Lahm, T. Kroos – M. Oezil, M. Goetze (46, A. Schuerrle), T. Mueller.

Algieria

: R. M'Bolhi – E. Belkalem, R. Halliche (97, M. Bougherra), F. Ghoulam, A. Mandi – M. Lacen, S. Feghouli, S. Taider (78, Y. Brahimi), M. Mostefa – I. Slimani, E. A. Soudani (100, A. Djabou).

– Lekceważenie Algierii to największy błąd, jaki możemy popełnić – powtarzał Joachim Loew. Trener długo analizował grę rywali, ale jego piłkarze nie spodziewali się chyba, że sprawią im oni aż takie kłopoty.

Niemcy zaczęli bardzo nerwowo, tracili piłkę, mieli problemy z jej odbiorem. Wydawało się, że wyszli na boisko bez obrony. Manuel Neuer musiał wybiegać poza pole karne, by naprawiać błędy kolegów. Widać było brak Matsa Hummelsa (grypa), na środku obrony zastąpił go Jerome Boateng i raczej szybko znów na tej pozycji nie zagra.

Piłka nożna
Bezwzględna Barcelona. Niespodziewany bohater meczu w Dortmundzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Piłka nożna
Arabia Saudyjska organizatorem mundialu. Kosztowna zabawa na pustyni
Piłka nożna
Borussia Dortmund - Barcelona. Robert Lewandowski przyjeżdża do Łukasza Piszczka
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Paris Saint-Germain wygrywa, ale nadal stoi nad przepaścią
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Real Madryt odrabia straty. Kylian Mbappe z kontuzją