Aktualizacja: 20.07.2019 22:09 Publikacja: 20.07.2019 22:05
Waldemar Fornalik, trener Piasta Gliwice
Foto: Shutterstock
Dwa ciosy wyprowadzone przez BATE Borysów w 82. i 87. minucie środowego meczu pozbawiły dalszych marzeń Piasta o grze w Champions League. Gliwiczanie przegrali dwumecz 2:3, ale nie mieli czasu na rozpamiętywanie, bo już w pierwszej kolejce ekstraklasy na mistrzów Polski czekał Lech Poznań.
Pierwsze osłabienie Piasta nastąpiło jeszcze przed meczem. Urazu łydki w meczu z BATE (1:2) nabawił się Jakub Czerwiński, a na ławce zasiadła prawa strona zespołu kapitan Jakub Pietrowski i Martin Konczkowski oraz szef środka pola Tom Hateley. Dało to możliwość debitu ściągniętemu z DAC Dunajska Streda Tomašowi Hukowi. Mimo to, gliwiczanie grali na podobnej, wysokiej intensywności, co w dwumeczu z mistrzami Białorusi. Przyniosło to efekty już siódmej minucie. Gerard Badia minął Roberta Gumnego i dośrodkował w pole karne. Piotr Parzyszek ściągnął w nim uwagę obrońców, a piłkę głową do siatki skierował Jorge Felix. Po chwili Piast prowadził już 2:0, lecz na spalonym w momencie dobitki strzał Mikaela Kirkeskova znajdował się Uros Korun i gol nie został uznany.
Barcelona powalczy we wtorek w Mediolanie z Interem o awans do finału Ligi Mistrzów. Do gry po kontuzji wrócić m...
Bayern Monachium wrócił na tron w Niemczech, a Harry Kane w wieku 31 lat zdobył wreszcie pierwsze trofeum w kari...
Legia Warszawa po wygraniu Pucharu Polski znów zakwalifikowała się do europejskich pucharach. Dzięki wcześniejsz...
Legia wygrała z Pogonią 4:3 i po raz 21. wywalczyła Puchar Polski. Dla Pogoni to piąty finał i piąta porażka.
Legia Warszawa po raz 21. zdobyła Puchar Polski. Na PGE Narodowym pokonała Pogoń Szczecin 4:3. Zarobiła pięć mil...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas