Reklama
Rozwiń
Reklama

Ekstraklasa: Lech wygrywa w Łodzi i jest liderem

Lech Poznań wygrał w Łodzi 2:1 z miejscowym ŁKS-em w 3. kolejce PKO Ekstraklasy i objął prowadzenie w tabeli - relacjonuje Onet.

Aktualizacja: 04.08.2019 06:15 Publikacja: 04.08.2019 06:07

Ekstraklasa: Lech wygrywa w Łodzi i jest liderem

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Rutkowski

arb

"Kolejorz" z siedmioma punktami o jedno "oczko" wyprzedza Pogoń Szczecin. Pogoń nie zagrała jednak jeszcze swojego meczu w tej kolejce - czytamy w Onecie.

Lech zaczął mecz od silnego akcentu - już w 4. minucie Joao Amaral, po zagraniu Christiana Gytkjaera, pokonał bramkarza ŁKS-u. Sędzia sprawdzał jeszcze za pomocą VAR, czy nie było spalonego, ale ostatecznie gola uznał.

ŁKS wyrównał w 32. minucie po strzale Daniego Ramireza, który sfinalizował akcję rozpoczętą od błędu bramkarza Lecha, który zagrał piłkę wprost pod nogi rywali.

ŁKS nie cieszył się jednak długo z prowadzenia, bo w 34. minucie Darko Jevitić strzałem z dystansu strzelił drugiego gola dla Lecha.

W drugiej połowie - mimo kilku dobrych okazji dla obu stron, bramki już nie padły.

Reklama
Reklama

To pierwsza porażka beniaminka z Łodzi w tym sezonie PKO Ekstraklasy.

ŁKS Łódź - Lech Poznań 1:2 (1:2)

Bramki: Dani Ramirez (32) - Joao Amaral (4), Darko Jevtić (34)

Żółte kartki: Maciej Wolski, Artur Bogusz, Ricardo Guima - Pedro Tiba, Joao Amaral, Karlo Muhar, Filip Marchwiński

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Widzów: 5 452.

Piłka nożna
Łukasz Tomczyk. Nowy trener Rakowa jak atrakcyjna sąsiadka
Piłka nożna
Robert zszedł z pomnika. Recenzja książki „Lewandowski. Prawdziwy”
Piłka nożna
Marek Papszun o pracy w Legii. „Jestem wzruszony, moje baterie naładowane są do maksimum”
Piłka nożna
Kto rywalem polskich klubów w Lidze Konferencji? Stawką miejsce w Lidze Mistrzów
Piłka nożna
Skoczył na głęboką wodę i nie utonął. Czy Kacper Potulski dostanie powołanie do kadry?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama