Reklama
Rozwiń

Juventus: 20 lat bez pucharu

Drużyna z Turynu, po zdobyciu mistrzostwa, stanie dzisiaj przed szansą wywalczenia kolejnego trofeum. O Puchar Włoch zagra w Rzymie z Lazio.

Aktualizacja: 20.05.2015 07:36 Publikacja: 20.05.2015 07:00

Foto: AFP

Mecz miał się odbyć 7 czerwca, ale po awansie Juventusu do finału Ligi Mistrzów (6 czerwca w Berlinie) plany trzeba było szybko skorygować i wcisnąć prestiżowe spotkanie między dwie ligowe kolejki, a derby Rzymu, które zaplanowane były na najbliższą niedzielę, przenieść na poniedziałek. Zmiana spowodowała, że sędziowie będą musieli sobie dziś radzić bez techniki – system Hawkeye miał im w spornych sytuacjach podpowiedzieć, czy piłka minęła linię bramkową.

Myli się ten, kto twierdzi, że dla Turynu rozgrywki o Puchar Włoch są nieistotne. Juventus od 20 lat bezskutecznie walczy o to trofeum, od tego czasu przegrał trzy finały. Lazio wygrało w sumie aż sześć z siedmiu, jedyna porażka przytrafiła się rzymianom ponad pół wieku temu. Ale to Stara Dama, nawet bez zawieszonych za kartki Alvaro Moraty i Claudio Marchisio, będzie dzisiaj faworytem. W tym sezonie nie dała Lazio szans w obu spotkaniach Serie A, wygrywając 3:0 i 2:0, i zamierza pójść w ślady Interu Jose Mourinho, który w 2010 roku cieszył się z potrójnej korony.

– W finale wszystko jest możliwe – ostrzega jednak najlepszy strzelec rzymskiej drużyny Miroslav Klose. – Juventus to silny zespół, ale my zagramy na własnym stadionie i postaramy się to wykorzystać.

Wtóruje mu trener Stefano Pioli: – Rywale będą bardzo zmotywowani. To jasne, że musimy rozegrać perfekcyjny mecz, by liczyć na korzystny wynik. Ale marzyliśmy o finale przed własną publicznością i chcemy pokazać, że znaleźliśmy się w nim nieprzypadkowo.

Pozostaje mieć nadzieję, że spotkanie o Puchar Włoch - inaczej niż w zeszłym roku, kiedy doszło do krwawych zamieszek, w których śmierć poniósł kibic Napoli - będzie świętem piłkarzy, a nie chuliganów.

Transmisja meczu o 20.45 w Polsacie Sport

Piłka nożna
Cezary Kulesza nadal prezesem PZPN. Mądry król i źli dworzanie
Piłka nożna
Cezary Kulesza będzie dalej rządził polską piłką, ale traci zaufanych ludzi. Selekcjoner do połowy lipca
Piłka nożna
Cezary Kulesza pozostanie prezesem PZPN. Delegaci wybrali jedynego kandydata
Piłka nożna
Prywatny odrzutowiec i kilkunastoosobowa służba. Jak Cristiano Ronaldo stał się multimiliarderem
Piłka nożna
Futsalowy węzeł gordyjski. UEFA rozcina go Słowenią