Reklama

Ligi zagraniczne. Giorgio ma klasę

Hit Serie A dla Juventusu. Robert Lewandowski nie przestaje strzelać. Neymar zostaje w Paryżu.

Publikacja: 01.09.2019 21:00

Kalidou Koulibaly (z lewej) – największy pechowiec sobotniego szlagieru Serie A

Kalidou Koulibaly (z lewej) – największy pechowiec sobotniego szlagieru Serie A

Foto: EAST NEWS

Mecz w Turynie (Juve – Napoli 4:3) był najlepszą reklamą włoskiego futbolu, a zachowanie Giorgio Chielliniego po ostatnim gwizdku sędziego dowodem na to, że szacunek do rywala z piłkarskich boisk całkiem jeszcze nie zniknął.

Chiellini, choć z wyglądu przypomina człowieka, którego strach byłoby spotkać w ciemnej uliczce, jest jednym z najbardziej inteligentnych zawodników, także pod względem emocjonalnym. Obrońca Juventusu w sobotę nie mógł zagrać z powodu kontuzji, dopiero co zerwał więzadła w kolanie, ale po spotkaniu znalazł czas, by podnieść na duchu Kalidou Koulibaly'ego.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Piłka nożna
Piłkarskie transfery w Ekstraklasie. Takiego lata jeszcze nie było
Piłka nożna
Droga Polski na mundial 2026. Kto może być rywalem w barażach?
Piłka nożna
Były selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos zwolniony po 0:5 z Islandią
Piłka nożna
Polska - Finlandia 3:1. Dobry wynik w odpowiednim momencie
Reklama
Reklama