W ten sposób Holendrzy zrewanżowali się Niemcom za porażkę 2:3, jakiej doznali w tych eliminacjach na własnym boisku - przypomina Onet.
Mecz zaczął się dobrze dla Niemców - już w 9. minucie Jasper Cillessen odbił piłkę po strzale Lukasa Kolstermanna, a piłkę do siatki dobił Serge Gnabry.
W końcówce I połowy wynik mógł podwyższyć Marco Reus, ale na drodze skrzydłowego stanął Cillessen.
W 52. minucie kolejnej okazji nie wykorzystał Gnabry. Te niewykorzystane szanse się zemściły, bo w 59. minucie Franki de Jong zdobył gola dobijając strzał Ryana Babela.
W 66. minucie Holandia wyszła na prowadzenie po samobójczym uderzeniu Jonathana Taha.