Reklama
Rozwiń

Ekstraklasa piłkarska - Porażka Legii, walka o tytuł do ostatniej kolejki

Zamiast szampana, kubeł zimnej wody. Legia przegrała w Gdańsku z Lechią i nie może być pewna mistrzowskiego tytułu.

Publikacja: 11.05.2016 22:54

Ekstraklasa piłkarska - Porażka Legii, walka o tytuł do ostatniej kolejki

Foto: PAP/Adam Warżawa

50. minuta meczu. Sławomir Peszko podaje przed pole karne do Milosa Krasicia, ten decyduje się na strzał, a technicznie kopnięta piłka wpada do bramki Arkadiusza Malarza. Kibice na stadionie szaleją z radości, strzelec gola najpierw przybija piątki z kolegami, a zaraz potem grozi palcem w stronę sektora fanów z Warszawy, jakby chciał powiedzieć: „jeszcze nie czas na świętowanie”. Bo Legia do Gdańska przyjechała po tytuł – gdyby wygrała, nie musiałaby nawet oglądać się na drugiego w tabeli Piasta Gliwice i mogłaby szykować się do mistrzowskiej fety na stołecznej Starówce. 

Tyle że Legia, być może w kluczowym momencie sezonu, zawiodła. Trzy dni po tym, gdy rozgromiła u siebie Piasta Gliwice aż 4:0, dała się ograć Lechii 0:2 – zanim bramkę zdobył Krasić, w pierwszej połowie uczynił to Peszko. Kiedy w drugiej połowie sędzia wyrzucił z boiska Igora Lewczuka, było już pewne, że warszawiacy muszą schować szampany z powrotem do lodówki. Mało tego. Zespół Stanisława Czerczesowa nie był w środę nawet bliski wygranej, dał się Lechii zdominować. Być może nawet nieco z winy samego szkoleniowca Legii, który w ważnym meczu postawił na rezerwowych: Michała Masłowskiego, Michaiła Aleksandrowa czy Stojana Vranjesa. Nawet, gdy jego drużyna przegrywała, wpuścił na boisko niedoświadczonego Michała Kopczyńskiego, a prócz niego dwóch obrońców – Łukasza Brozia i Bartosza Bereszyńskiego. 

– Fantastyczna sprawa. Wygraliśmy z Legią i wciąż liczymy się w walce o europejskie puchary. Ostatnia kolejka zapowiada się pasjonująco. Czekamy na mecz z Cracovią z niecierpliwością – powiedział na antenie Canal+ kapitan Lechii Sebastian Mila. – Wiemy, jak mocnym rywalem jest Legia, ale wygrał zespół zdecydowanie lepszy – dodał Michał Chrapek.

Piłkarze z Warszawy znów przeżyli w Gdańsku traumę. Stracili tu szansę na tytuł w końcówce sezonu 2011/12, a na finiszu rozgrywek w 2014 roku zostali pozbawieni złudzeń, że uda im się jeszcze dogonić Lecha Poznań. – Jedziemy zdjąć klątwę – mówił przed środowym meczem Michał Kucharczyk. Nie udało się. Czy nietrafione decyzje Czerczesowa ze środowego meczu także mogą kosztować Legię tytuł? Choć wciąż wszystko jest w rękach legionistów (jeśli wygrają w ostatniej kolejce z Pogonią, to i tak zdobędą tytuł), to presja urosła do potężnych rozmiarów.

Tym bardziej że swój mecz wygrał Piast Gliwice. Trzy dni po dramatycznej porażce w Warszawie, zespół Radoslava Latala wygrał z Ruchem w Chorzowie. Pewnie, 3:0, a bramki zdobyli Josip Barisić, Martin Nespor i Bartosz Szeliga. Ich sen o mistrzostwie wciąż więc trwa. Gliwiczanie zrównali się punktami z Legią, ale jej nie wyprzedzają. Zdobędą tytuł jeśli w ostatniej rundzie spotkań wygrają u siebie z Zagłębiem Lubin, a Legia straci punkty w starciu w Warszawie z Pogonią Szczecin.

W innym meczu Zagłębie wygrało aż 3:0 z Lechem Poznań. Dwa gole strzelił Maciej Dąbrowski, jedno trafienie dołożył Arkadiusz Woźniak. Tym samym zespół Piotra Stokowca zapewnił sobie udział w europejskich pucharach. A do tego wskoczył na pozycję medalową w tabeli ekstraklasy. „Miedziowi” uczynili to kosztem Cracovii, która w szalonym meczu z Szczecinie uległa Pogoni 2:3. Decydującego gola osiem minut przed końcem strzelił Łukasz Zwoliński. Mimo to „Pasy” nie straciły szansy na awans do europejskich pucharów.

Tym samym ostatnia kolejka sezonu zapowiada się pasjonująco – wszystkie mecze fazy grupowej zostaną rozegrane w niedzielę 15 maja o 18.

Wyniki meczów 36. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

2016-05-10: Jagiellonia Białystok - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 0:1 (0:0) 
Górnik Zabrze - Korona Kielce 0:0
Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)
Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:1 (2:0) 2016-05-11: KGHM Zagłębie Lubin - Lech Poznań 3:0 (0:0)
Ruch Chorzów - Piast Gliwice 0:3 (0:1)
Pogoń Szczecin - Cracovia Kraków 3:2 (1:0)
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 2:0 (1:0)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek) 1. Legia Warszawa 36 20 10 6 67-32 40 +35
2. Piast Gliwice 36 20 9 7 60-44 40 +16
3. KGHM Zagłębie Lubin 36 16 9 11 54-42 35 +12
4. Cracovia Kraków 36 15 10 11 64-50 33 +14
5. Lechia Gdańsk 36 14 10 12 53-42 32 +11
6. Pogoń Szczecin 36 12 17 7 43-40 30 +3
7. Lech Poznań 36 13 6 17 39-47 24 -8
8. Ruch Chorzów 36 11 8 17 40-57 21 -17
------------------------------------------------------------
9. Wisła Kraków 36 11 15 10 57-42 29 +15
10. Śląsk Wrocław 36 11 12 13 38-44 28 -6
11. Korona Kielce 36 10 15 11 38-42 27 -4
12. Jagiellonia Białystok 36 12 6 18 43-61 25 -18
13. Termalica Bruk-Bet Nieciecza 36 10 11 15 38-49 25 -11
14. Górnik Łęczna 36 10 9 17 38-50 24 -12
15. Górnik Zabrze 36 6 17 13 37-50 22 -13
16. Podbeskidzie Bielsko-Biała 36 9 12 15 42-59 20 -17 *W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decyduje wyższa lokata po sezonie zasadniczym *Wisła Kraków, Górnik Zabrze, Lechia Gdańsk i Ruch Chorzów ukarane odjęciem jednego punktu
Mecze w następnej kolejce
2016-05-14:
Korona Kielce - Jagiellonia Białystok (15.30)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków (15.30)
Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna (15.30)
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Górnik Zabrze (15.30)
2016-05-15:
Cracovia Kraków - Lechia Gdańsk (18.00)
Lech Poznań - Ruch Chorzów (18.00)
Legia Warszawa - Pogoń Szczecin (18.00)
Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin (18.00)

Piłka nożna
Żegluga bez celu. Michał Probierz przegranym roku w polskiej piłce
Piłka nożna
Koniec trudnego roku Roberta Lewandowskiego. Czas odzyskać spokój i pewność siebie
Piłka nożna
Pokaz siły Liverpoolu. Mohamed Salah znów przeszedł do historii
Piłka nożna
Real odpalił fajerwerki na koniec roku. Pokonał Sevillę 4:2
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Piłka nożna
Atletico gra do końca, zepsute święta Barcelony
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku