San Marino jest grupowym rywalem Niemiec w eliminacjach do mistrzostw świata. W piątek Niemcy rozbili swoich rywali 8:0, a po meczu wypowiedział się Thomas Muller.
Napastnik Bayernu Monachium skomentował, że nie rozumie, czemu jego reprezentacja gra z takimi rywalami. Niemiec dodał, że dla reprezentantów San Marino to spotkanie musiało być ważnym wydarzeniem, ale dla zawodników jego kadry mecze tego typu są tylko niepotrzebnym ryzykiem.
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Rzecznik San Marino Alan Gasperoni na Facebooku opublikował list, w którym wymienił dlaczego takie mecze jak San Marino - Niemcy mają sens.
Gasperoni zwrócił uwagę, że Muller w piątek nie zdołał pokonać bramkarza tak słabego rywala, a piłka nożna nie jest jego własnością i mogą w nią grać wszyscy. Rzecznik podkreślił, że także w jego państwie są zawodnicy, którzy chcą spełniać swoje marzenia.
- Twoje słowa potwierdzają, że mentalność Niemców nigdy nie ulegnie zmianie. Historia nie nauczyła Cię jeszcze, że arogancja nie zawsze jest gwarancją zwycięstwa - napisał dalej.