Ile medali Polska zdobędzie na następnych igrzyskach? Aleksander Kwaśniewski prognozuje

– Nie widzę dzisiaj żadnych przesłanek ku temu, żeby przewidywać radykalnie lepszy wynik za cztery lata – powiedział Aleksander Kwaśniewski, były prezydent RP i były prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, komentując dorobek medalowy reprezentacji Polski na letnich igrzyskach w Paryżu.

Publikacja: 14.08.2024 14:09

Aleksander Kwaśniewski, prezes PKOl w latach 1988-1991, prezydent RP od 1995 do 2005 r.

Aleksander Kwaśniewski, prezes PKOl w latach 1988-1991, prezydent RP od 1995 do 2005 r.

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

qm

Polacy wywalczyli w Paryżu dziesięć medali, w tym jeden złoty. To dla naszej reprezentacji najgorszy wynik od 68 lat, ale w 1956 roku wysłaliśmy do Melbourne reprezentację trzy razy skromniejszą. Dziesięć medali zdobyliśmy też w Atenach (ale trzy złote), po 11 – w Pekinie, Londynie oraz Rio de Janeiro, a bilans igrzysk w Tokio upudrował świetny wynik lekkoatletów.

Jedyny złoty medal dla Polski na igrzyskach w Paryżu 2024 zdobyła w środę 7 sierpnia we wspinaczce sportowej na czas Aleksandra Mirosław. W tej samej konkurencji brąz wywalczyła Aleksandra Kałucka. Z kolei drugie miejsca wywalczyły na igrzyskach Klaudia Zwolińska (w kajakarstwie slalomowym kobiet K1), Julia Szeremeta (boks, kategoria do 57 kg), Daria Pikulik (w kolarskim Omnium) oraz siatkarze. Poza Kałucką na najniższym stopniu podium stały jeszcze: Iga Świątek (w singlu kobiet w tenisie), Natalia Kaczmarek (bieg na 400 metrów), drużyna szpadzistek w składzie: Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Alicja Klasik, Renata Knapik-Miazga i Aleksandra Jarecka, oraz wioślarska czwórka podwójna mężczyzn w składzie: Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski oraz Fabian Barański.

Aleksander Kwaśniewski: W Los Angeles w 2028 r. wynik medalowy może być podobny, jak w Paryżu

Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego „polski sport jest słabiutki i potrzebuje reform”, ale „mówimy o tym od ponad dwudziestu lat”. – Wynik na poziomie 10-11 medali to nie jest jakaś wielka wpadka w stosunku do tego, co osiągamy w ostatnich kilkudziesięciu latach. Świadczy jednak o tym, że sport wymaga reform i konsekwencji, której bardzo brakuje w ostatnich latach. Bo to nie jest tak, że winna jest jedna ekipa, która coś zawaliła. Wszyscy zawalili – stwierdził w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.

Czytaj więcej

Paryż 2024. Srebrny finał mało udanych igrzysk

Według byłego prezydenta RP „wina polega na tym, że zabrakło stworzenia szansy na rozwój sportu szkolnego, młodzieżowego i akademickiego”, czyli „tego, który buduje podstawę piramidy, z której później wychodzą medaliści”. – W Polsce mamy coraz mniej dzieci i młodzieży, a demografia jest przeciwko nam. Znalezienie młodych ludzi, którzy będą chcieli uprawiać sport, prawdopodobnie będzie coraz trudniejsze – przewidywał.

Kwaśniewski ocenił, że rozliczanie PKOl i związków sportowych, zapowiedziane przez ministra sportu Sławomira Nitrasa, może niewiele zmienić, ponieważ „jeżeli chcemy zająć się poważnie systemową reformą sportu, to potrzeba dyskusji z udziałem ministra sportu, prezesa PKOl, najważniejszych związków sportowych, przedstawicieli AWF i dziennikarzy, bo wielu z was doskonale widzi problemy z bliska”. – Tylko nad tym wszystkim musi być premier lub prezydent – zaznaczył.

Czytaj więcej

Mirosław Żukowski: Poolimpijska melancholia. Paryż 2024 to były bardzo słabe dla Polski igrzyska

– Natomiast jeśli zostanie tak, jak jest, to skończy się wzajemnymi pretensjami i nic z tego nie wyniknie dla przyszłości sportu. Choć moim zdaniem na żadne cuda nie ma co czekać, bo ich w najbliższych latach nie będzie. W Los Angeles w 2028 r. wynik medalowy może być podobny. Nie widzę dzisiaj żadnych przesłanek ku temu, żeby przewidywać radykalnie lepszy wynik za cztery lata. Ci sportowcy, którzy tam wystąpią, już są, trenują. Proszę spojrzeć na wyniki młodych ludzi, także juniorów. Widać, że przewaga świata jest bardzo duża – tłumaczył Aleksander Kwaśniewski. W jego ocenie „w Paryżu mogło być kilka medali więcej”, ale nie zmieniłoby to obrazu polskiego sportu. – Od lat jesteśmy na poziomie plus minus dziesięciu. Za to spadamy w klasyfikacji ogólnej. W Paryżu było 42. miejsce, tak źle jeszcze nie było – zwrócił uwagę.

Polacy wywalczyli w Paryżu dziesięć medali, w tym jeden złoty. To dla naszej reprezentacji najgorszy wynik od 68 lat, ale w 1956 roku wysłaliśmy do Melbourne reprezentację trzy razy skromniejszą. Dziesięć medali zdobyliśmy też w Atenach (ale trzy złote), po 11 – w Pekinie, Londynie oraz Rio de Janeiro, a bilans igrzysk w Tokio upudrował świetny wynik lekkoatletów.

Jedyny złoty medal dla Polski na igrzyskach w Paryżu 2024 zdobyła w środę 7 sierpnia we wspinaczce sportowej na czas Aleksandra Mirosław. W tej samej konkurencji brąz wywalczyła Aleksandra Kałucka. Z kolei drugie miejsca wywalczyły na igrzyskach Klaudia Zwolińska (w kajakarstwie slalomowym kobiet K1), Julia Szeremeta (boks, kategoria do 57 kg), Daria Pikulik (w kolarskim Omnium) oraz siatkarze. Poza Kałucką na najniższym stopniu podium stały jeszcze: Iga Świątek (w singlu kobiet w tenisie), Natalia Kaczmarek (bieg na 400 metrów), drużyna szpadzistek w składzie: Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Alicja Klasik, Renata Knapik-Miazga i Aleksandra Jarecka, oraz wioślarska czwórka podwójna mężczyzn w składzie: Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski oraz Fabian Barański.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Paryż 2024
Paryż 2024: Polka ze srebrem w tenisie stołowym na igrzyskach paralimpijskich
Paryż 2024
Paryż 2024: Polacy ze złotem w tenisie stołowym na igrzyskach paralimpijskich
Paryż 2024
Paryż 2024: Jest decyzja ws. dyskwalifikacji Róży Kozakowskiej
Paryż 2024
Igrzyska Paralimpijskie: Jest pierwszy złoty medal dla Polski
Paryż 2024
Rozliczenia po igrzyskach w Paryżu. Sławomir Nitras chce kontroli NIK, pyta o zarobki Piesiewicza