Złoty medal wywalczył Ole Einar Bjoerndalen, srebrny Lars Berger, a brązowy Halvard Hanevold.
Tomasz Sikora (Dynamit Chorzów) miał trzy pudła i uplasował się na 16. pozycji. Wicemistrz olimpijski w biegu ze startu wspólnego z Turynu, pomimo że zaliczył najsłabszy w tym sezonie występ w sprincie, którego jest liderem, awansował na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Prowadzący do tej pory Norweg Emil Hegle Svendsen zrezygnował ze startu wwyścigu. Powodu nie podano.
Żaden z pozostałych Polaków nie zakwalifikował się do jutrzejszego biegu na dochodzenie.
Rywalizacja przebiegała całkowicie pod dyktando Norwegów. Czwartą lokatę zajął także zawodnik z tego kraju Alexander Os. Dopiero piąty był, pomimo bezbłędnego strzelania, obrońca tytułu w tej konkurencji, Rosjanin Maksim Czudow.
35-letni Ole Einar Bjoerndalen, fenomen biathlonowych - i nie tylko - tras, wygrał 85. w karierze zawody zaliczane do punktacji PŚ (w tym jedno w biegach narciarskich). W dorobku ma 11 tytułów mistrza świata i pięć złotych medali olimpijskich, w tym cztery wywalczone w Salt Lake City i jeden w Nagano (w obu przypadkach triumfował m.in. w sprincie).