[b]Mistrz ma zawsze szczęście?[/b]
[b]Ole Einar Bjoerndalen:[/b] Co tu komentować, jestem w świetnej formie, biegam tak szybko, że nawet przy gorszym strzelaniu mogę wygrywać. Ale to prawda, w biegu na 20 km miałem jednak szczęście. Przy tym wietrze nawet trzy pudła to nie był zły wynik, ale przecież nie optymalny. Startowałem wcześnie, byłem na czele, lecz po ostatnim strzelaniu nigdy bym nie pomyślał, że to bieg po złoty medal. Na mecie oceniałem swe szanse na jakieś czwarte miejsce.
[b]Czy zadecydował bieg na ostatniej pętli, czy jednak to, że rywale też często pudłowali? [/b]
Wszystko razem. Ci mocni, którzy biegli za mną, zwykle strzelają czysto, nie strzelili. Inni nie biegli odpowiednio szybko. Ja zrobiłem co mogłem – biegłem najszybciej jak potrafię i ten wysiłek w końcu mnie uratował.
[b]Co znaczy dla pana pobicie rekordu pucharowych zwycięstw Ingemara Stenmarka?[/b]