Norwegowie rządzą wśród mężczyzn, Niemki wśród kobiet – to w biatlonie nic nowego. Bieg indywidualny kobiet przyniósł także potwierdzenie słabej formy Magdaleny Gwizdoń. Nie tak dawno wygrywała Puchary Świata, w środę znów była najsłabsza z polskiej czwórki, do średniego strzelania dołączyła słaby bieg. Najlepsze, 20. miejsce zajęła Agnieszka Grzybek – tym wynikiem wypełniła pierwszą normę kwalifikacji na igrzyska w Vancouver.
Dziś w PyeongChang w planie jest sztafeta mieszana. Dwie panie, dwóch panów, dystans 4x6 km. Będą w niej na pewno Tomasz Sikora i Krzysztof Pływaczyk, część kobiecą poznamy na starcie. Pobiegną 22 drużyny, Polska ma nr 10. Początek o 10.00 czasu warszawskiego.
Sędziowie podali także, że do biegu masowego mężczyzn zgłoszono Norwega Emila Hegle Svendsena, ale czy wystartuje, nikt nie odważy się przewidywać. W najlepszej trzydziestce biatlonistów świata z Polaków jest tylko Sikora, pobiegnie z numerem 8, tuż za medalistami.
[b]Wyniki:[/b]
1. Kati Wilhelm (Niemcy) 44.03,1 (1 karna minuta)