Austriacy rządzili w Kuusamo

Zaczęło się od niedosytu: Adam Małysz dziewiąty, polska drużyna piąta. Wygrał Andreas Kofler i Austriacy

Publikacja: 29.11.2010 02:34

Austriak Andreas Kofler na skoczni Ruka latał najdalej w konkursie drużynowym i indywidualnym (fot.

Austriak Andreas Kofler na skoczni Ruka latał najdalej w konkursie drużynowym i indywidualnym (fot. Antti Aimo-Koivisto)

Foto: AFP

– Kolano się nie odezwało, ale strach, czy się nie odezwie, wciąż jest, więc skaczę z rezerwą – mówił o swoim starcie Małysz. Kiedy leciał w czwartek do Finlandii nie było wiadomo, czy wystąpi w konkursie drużynowym, czy spróbuje sił w kwalifikacjach.

Na miejscu zapadła decyzja, że skacze. Zrobił to tak, jak potrafi najlepiej. Dzięki niemu Polska zajęła piąte miejsce, to on był jedynym polskim skoczkiem w finałowej serii konkursu indywidualnego. Można więc powiedzieć, że nic się nie zmienia, poza wiatrem w Kuusamo, który tym razem był bardziej sprawiedliwy dla skoczków niż w przeszłości.

Niespodzianek nie było. O zwycięstwo walczyli ze sobą Austriacy. Wygrał Kofler, który wytrzymał psychicznie znakomity drugi skok swojego kolegi Thomasa Morgensterna i odpowiedział podobnym. To dopiero trzeci wygrany konkurs PŚ w karierze Koflera, który ma już olimpijskie srebro z Turynu (2006) i zwycięstwo w ostatnim Turnieju Czterech Skoczni. Tym razem ciśnienia nie wytrzymał Gregor Schlierenzauer. Jeden z czterech asów w talii Alexandra Pointnera był czwarty po pierwszej serii i 14. na koniec.

Mile zaskoczył Simon Ammann. Mówiono, że Szwajcar będzie mocny dopiero za miesiąc, a on już wskoczył na podium. Jak zwykle z uśmiechem.

Małysz latał nierówno. Bardzo dobrze w kwalifikacjach (138,5 m), bliżej w konkursie (133,5 i 130). – To nie było to, na co mnie stać. I nie chcę się usprawiedliwiać kolanem Ci, którzy tu fruwali najdalej, są w gazie, mam nadzieję, że powalczę z nimi w kolejnych konkursach.

Małysz przyznał jednak, że podświadomie oszczędza kolano, bo wie, że nie jest w stu procentach wyleczone. Mówi też, że skocznia Ruka jest bardzo specyficzna, nie wybacza nawet najmniejszych błędów. Ze słów Adama wynika też, że ci, którzy latali najdalej, błędów nie popełniali.

Bardzo dobrze w Kuusamo skakali Norwegowie, ale Finowie już ze zmiennym szczęściem. Kibice cieszyli się z dalekich skoków Mattiego Hautamaekiego i Ville Larinto, ale pamiętali, że w kwalifikacjach przepadli Janne Ahonen i Harri Olli.Ten pierwszy ruszył z belki startowej trochę za późno, na czerwonym świetle i został zdyskwalifikowany. Olli, niegrzeczny chłopiec skoków, najpierw blisko wylądował, a później popisał się obscenicznym gestem w kierunku jury. Dostał czerwoną kartkę, pierwszą w historii Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, i nie wystąpi w kolejnym konkursie.

Rozegrany w sobotę konkurs drużynowy był dobrą zapowiedzią rywalizacji indywidualnej. Austriacy nie pozostawili nikomu złudzeń, kto rządzi w tym towarzystwie. Najlepiej z nich skakał Kofler, który dzień później potwierdził, że nie był to przypadek.

Polacy bez Małysza znaczyliby w Kuusamo niewiele. Orzeł z Wisły skoczył 140 i 132,5 metra, ale sam na podium drużynowe bez wsparcia nie doleci. W środę konkurs w Kuopio.

[ramka][srodtytul]konkurs drużynowy[/srodtytul]

1. Austria 1231,4 pkt (Morgenstern 128,5 - 132,5 m, Loitzl 140,5 - 133,0, Kofler 145,5 -140,5, Schlierenzauer 140,0 - 130,0);

2. Norwegia 1163,4;

3. Japonia 1121,3;

4. Finlandia 1053,8;

5. Polska 1029,0 (Stoch 122,5 -126,0, Bachleda 125,0 - 119,0, K. Miętus 134,0 -110,5, Małysz 140,0/132,5);

6. Słowenia 986,0.

[srodtytul]konkurs indywidualny[/srodtytul]

1. A. Kofler 331,2 pkt (145,5 - 143,5 m);

2. T. Morgenstern (obaj Austria) 328,3 (142,0 -145,5);

3. S. Ammann (Szwajcaria) 310,1 (142,5 - 138,0);

4. J. Evensen (Norwegia) 301,4 (136,0 - 140,0);

5. M. Hautamaeki 300,0 (138,5 - 133,5);

6. V. Larinto (obaj Finlandia) 296,2 (142,0 -137,0);

7. T. Hilde (Norwegia) 286,6 (135,0 - 132,5);

8. D. Ito (Japonia) 285,4 (133,0 -135,0);

9. A. Małysz (Polska) 282,1 (133,5 -130,0);

10. M. Fettner (Austria) 281,3 (130,5 -138,0)

...

34. K. Stoch 119,3 (122,0);

38. S. Hula 111,0 (120,0);

40. M. Bachleda 103,8 (115,0).

[srodtytul]Klasyfikacja generalna PŚ [/srodtytul]

(po 1 z 26 konkursów):

1. Kofler 100 pkt;

2. Morgenstern 80;

3. Ammann 60;

4. Evensen 50;

5. Hautamaeki 45;

6. Larinto 40;

7. Hilde 36;

8. Ito 32;

9. Małysz 29;

10. Jacobsen 26. [/ramka]

Inne sporty
Za bardzo lewicowy. Martin Fourcade wycofuje swoją kandydaturę
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Inne sporty
Polskie kolarstwo. Nadzieja w kobietach i Stanisławie Aniołkowskim
pływanie
Bartosz Kizierowski trenerem reprezentacji Polski
Inne sporty
Mistrzostwa Europy. Damian Żurek i Kaja Ziomek-Nogal blisko podium
Szachy
Sukces polskiego arcymistrza. Jan-Krzysztof Duda z medalem mistrzostw świata