Cierpliwość nagrodzona

Adam Małysz o piątkowym zwycięstwie

Publikacja: 21.01.2011 21:00

Adam Małysz

Adam Małysz

Foto: AFP

[b]Który skok był trudniejszy - pierwszy, który dał panu prowadzenie, czy drugi, gdy zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki?[/b]

[b]Adam Małysz[/b]: Zdecydowanie ten drugi. Niby jestem już za stary, by się denerwować, ale presja była ogromna. Nie skakałem tu tylko dla siebie. Tysiące ludzi wierzyło,że wreszcie wygram. W tym sezonie już dwukrotnie nie obroniłem prowadzenia po pierwszej serii.

[b]Drugi skok był krótszy od pierwszego, ale czy też był gorszy? [/b]

To był znacznie słabszy, spóźniony skok. Dziadek Hannu, jak mówimy z sympatią o trenerze Lepistoe zareagował od razu, pokazał do kamery, co zrobiłem źle. Ratowałem się jak mogłem, walczyłem o odległość do końca, ale byłem zaskoczony, że mimo wszystko wygrałem. Bałem się, że może nie starczyć mi punktów.

[b]Jak to jest czekać na zwycięstwo prawie cztery lata? [/b]

Trzeba wierzyć w siebie i być cierpliwym. A ja taki jestem. Wiem, że wciąż stać mnie na dalekie skoki.

[b]Teraz wszyscy pytają czy możliwe jest wyprzedzenie Morgensterna i zdobycie Pucharu Świata? [/b]

Możliwe jest, ale ciężko będzie to zrobić.

[b]Ile można skoczyć na Wielkiej Krokwi? Padnie w ten weekend rekord Ammanna? [/b]

Nie jestem łowcą rekordów, nie myślę o tym, gdy szykuję się do skoku. Ale jak byłyby bardzo dobre warunki, wysoki rozbieg i sprzyjający wiatr, to można polecieć 145 metrów i ustać. W czwartek mogłem wylądować dalej, ale odpuściłem, bo nie chciałem ryzykować w kwalifikacjach.

[b]Na czym polega fenomen Zakopanego? [/b]

Nigdzie nie ma takiej atmosfery, tu jest najwspanialsza publiczność, co wszyscy podkreślają. Dla mnie, to miejsce magiczne, tu przecież zaczynałem swoją karierę, więc nic dziwnego, że zwycięstwa na tej skoczni smakują szczególnie.

[i]-wysłuchał w Zakopanem Janusz Pindera[/i]

[b]Który skok był trudniejszy - pierwszy, który dał panu prowadzenie, czy drugi, gdy zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki?[/b]

[b]Adam Małysz[/b]: Zdecydowanie ten drugi. Niby jestem już za stary, by się denerwować, ale presja była ogromna. Nie skakałem tu tylko dla siebie. Tysiące ludzi wierzyło,że wreszcie wygram. W tym sezonie już dwukrotnie nie obroniłem prowadzenia po pierwszej serii.

kolarstwo
Paryż - Roubaix. Upadek Tadeja Pogacara. Mathieu Van Der Poel zwycięża
szachy
Jan-Krzysztof Duda znów zagra w Polsce. Celuje w zwycięstwo
Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata